MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy Speed Car Motoru i Startu Gniezno rozpoczną dzisiaj walkę o awans do 1. ligi

Krzysztof Nowacki
Jeszcze nie opadły emocje po półfinałowej potyczce z Ostrovią Ostrów Wlkp., a już w niedzielę lubelskich żużlowców czeka pierwszy z dwóch finałowych spotkań ze Startem Gniezno. Dwie najlepsze drużyny drugiej ligi rozpoczną dzisiaj decydującą walkę o awans do pierwszej ligi. Początek meczu na stadionie przy Al. Zygmuntowskich w Lublinie o godz. 18.30.

- Z Ostrowem był ciężki dwumecz. Rywal postawił się bardzo mocno – przyznaje trener Dariusz Śledź. – Mieliśmy trochę problemów po drodze, bo mecz nie odbył się w pierwszym terminie i w piątek jechaliśmy osłabieni brakiem Roberta Lamberta. A po chwili także bez Daniela Jeleniewskiego – dodaje.

Lambert w tym dniu startował w drugiej rundzie indywidualnych mistrzostw świata juniorów. Na torze w niemieckim Gustrow Anglik zajął drugie miejsce. Natomiast Jeleniewski po zwycięstwie w swoim pierwszym starcie, w kolejnym wyścigu został sfaulowany przez Adama Ellisa, a skutki upadku uniemożliwiły mu dalsze kontynuowanie zawodów.

- Dość mocno uderzył o tor i nie czuł się najlepiej. Miejmy nadzieję, że wróci w niedzielę – twierdzi Śledź. Jeleniewski znalazł się w awizowanym składzie, który lubelski klub musiał podać niedługo po zakończeniu piątkowego meczu. W niedzielę do składu Motoru wróci także Lambert.

- Cieszymy się, że mimo osłabienia daliśmy radę – podkreśla Paweł Miesiąc. – Było bardzo ciężko, także z przygotowaniem toru, ale mamy finał i liczymy, że awansujemy do pierwszej ligi. Lublin tego potrzebuje – dodaje bohater piątkowej potyczki.

Lubelscy żużlowcy mają mniej niż 48 godzin na przygotowanie się do finałowej potyczki ze Startem Gniezno. Stawka meczu jest olbrzymia, więc kibiców czekają na pewno duże emocje. – Musimy jak najlepiej przygotować siebie i sprzęt do zawodów – uważa Miesiąc.

Tak kibicowaliście na meczu Speed Car Motor Lublin [GALERIA]

Po meczach w rundzie zasadniczej faworytem dwumeczu wydają się gnieźnianie, którzy w Lublinie przegrali tylko 44:46, a na własnym torze pokonali Motor aż 57:33. – I dobrze, niech będą faworytem. My zrobimy swoje! – nie ma wątpliwości Miesiąc.

- Jesteśmy teraz mocniejsi – uważa Dariusz Śledź. – Musimy, jak najlepiej pojechać u siebie, bo wiemy, że Gniezno jest bardzo mocnym przeciwnikiem. Przede wszystkim na swoim torze, ale i u nas pokazali się z dobrej strony – dodaje trener „koziołków”.

Speed Car Motor Lublin pokonał w dwumeczu Ostrovię Ostrów Wlkp. i awansował do rundy finałowej

Niedzielny finał przy Al. Zygmuntowskich w Lublinie rozpocznie się o godz. 18.30. Kasy otwarte będą od godz. 12 (bilety: 60 zł
trybuna główna, 25 zł normalny, 18 zł ulgowy, 5 zł dziecięcy, a program zawodów 5 zł). Rewanż tydzień później w Gnieźnie. Zwycięzca dwumeczu awansuje do pierwszej ligi. Pokonany o awans powalczy w barażu z przedostatnim zespołem pierwszej ligi – Stalą Rzeszów.

Awizowane składy na niedzielny mecz:
Speed Car Motor Lublin:
9. Bjarne Pedersen
10. Stanisław Burza
11. Paweł Miesiąc
12. Robert Lambert
13. Daniel Jeleniewski
14. Oskar Bober
15. ?
Start Gniezno:
1. Marcin Nowak
2. Oliver Berntzon
3. Adrian Gała
4. Eduard Krcmar
5. Mirosław Jabłoński
6. ?
7. Damian Stalkowski

Zobacz też: Mecz Speed Car Motor Lublin z TŻ Ostrovią Ostrów Wlkp.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski