19-latek uciekał autem przed policją. Zatrzymał się dopiero w przydrożnym rowie

W piątek (5 stycznia) policjanci otrzymali zgłoszenie, że w Rososzy porusza się po drodze osobowy volkswagen, który może być prowadzony przez osobę bez wymaganych uprawnień. Mundurowi na miejscu podjęli próbę zatrzymania kierowcy do kontroli. Mężczyzna nie zareagował na polecenie i zaczął uciekać.

- Mundurowi ruszyli w pościg za kierującym, który jechał coraz szybciej i stwarzał zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Uciekinier przeciął skrzyżowanie z drogą z pierwszeństwem przejazdu bez zachowania szczególnej ostrożności. Swoją ucieczkę zakończył w Zalesiu, gdzie na skrzyżowaniu stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu relacjonował aspirant Łukasz Filipek, rzecznik prasowy KPP w Rykach.

Kierowca wysiadł z samochodu i zaczął uciekać pieszo. W pojeździe zostały jego 3 pasażerki. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę.

- Kierującym volkswagenem był 19-letni mieszkaniec powiatu ryckiego. Mężczyzna był trzeźwy - dodał rzecznik.

Badanie nie wykazało również środków działających podobnie do alkoholu. Okazało się, że nastolatek uciekał i, gdyż nie posiadał uprawnień do kierowania, które wcześniej zostały mu zatrzymane za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.

Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.