- Niestety, zwolnienia są konieczne, żeby w ogóle utrzymać zakład. W firmie pracuje o 250 osób za dużo. W najbliższy wtorek rozpoczynamy negocjacje ze związkami zawodowymi – wyjaśnia Jukka Somppi, prezes zarządu Komas.
Pierwsze zwolnienia Komas przeprowadził już we wrześniu ubiegłego roku. Wówczas pracę straciło 100 osób. Teraz załoga jest przerażona, nikt nie chce rozmawiać na ten temat. Informacje o zwolnieniach grupowych otrzymali 10 marca.
- Ludzie są w szoku, nic nie zapowiadało takich zwolnień. Jesteśmy największym pracodawcą w powiecie. To będzie załamanie na rynku pracy. Ile rodzin pozostanie bez środków do życia? – załamuje ręce Bogdan Pituch z NSZZ Solidarność w Zakładach Komas.
Dziś związki zawodowe przekazały swoje propozycje do Zarządu.
- Proponujemy skrócenie tygodnia pracy do trzech dni lub dwóch tygodni w miesiącu i obniżenie wynagrodzeń do najniższej krajowej – dodaje Bogdan Pituch.
Na poniedziałek zwołane zostało spotkanie przedstawicieli Komas i innych janowskich firm oraz związkowców z przedstawicielami samorządów i urzędu pracy.
- Nie można czekać, trzeba próbować działać. Będziemy starali się uruchomić wszystkie możliwe instrumenty, aby pomóc zwalnianym pracownikom - mówi Roman Kaproń, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Janowie Lubelkim.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?