Aktualizacja, godz. 14.45
- W nawiązaniu do doniesień prasowych i wcześniejszego oświadczenia, Sąd Okręgowy w Gdańsku informuje, że na zarządzenie sędziego referenta w sprawie sygn. akt IV K 123/15 „Amber Gold” przeprowadzono ponowne sprawdzenie kasy pancernej znajdującej się w dyspozycji kierownika sekretariatu IV Wydziału Karnego. W wyniku tej czynności ujawniono dyski twarde, które były przedmiotem ustaleń - poinformował sędzia Tomasz Adamski.
Podkreślił, że na zarządzenie władz Sądu Okręgowego w Gdańsku wszczęto procedurę "zmierzającą do ustalenia osób odpowiedzialnych za powyższe zaniedbania."
- Nadmieniam, że wymienione nośniki przechowywano w przeznaczonej do tego typu czynności kasie pancernej - mówi sędzia.
***
- Z tego co mi wiadomo, sąd dysponuje kompletnymi dowodami rzeczowymi - powiedział sędzia Adamski. O sprawie jednak została powiadomiona gdańska prokuratura. Niezależnie od tego, postępowanie wyjaśniające dotyczące zaginionych materiałów, prowadzone jest w Sądzie Okręgowym w Gdańsku.
Gdzie się znajdują istotne dowody w sprawie Amber Gold?
W sumie zaginęło siedem nośników: trzy dyski to kopie laptopów i urządzenia MP3. Pozostałe cztery nośniki to - jak mówił sędzia Adamski - "kopie tożsame z innymi, które znajdują się w aktach sprawy". Sędzie podkreślił, że nie uległy utracie żadne materiały oryginalne. Zaznaczył, że nie wiadomo gdzie są jedynie kopie, które będą odzyskane.
- Akta sprawy Amber Gold wpłynęły (do Sądu Okręgowego w Gdańsku - red.) w ponad 180 kartonach. Jeden z kartonów był opisany jako "dyski" - wyjaśniał sędzia Adamski. Przyznał przy tym, że nie otwarto części kartonów (przeglądano tylko te z aktami), od razu po ich przyjęciu. Dlaczego? To wyjaśnić ma wizytator, który w związku z zamieszaniem przeprowadzi w "okręgówce" kontrolę.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku wyjaśnił, że brak nośników na światło dzienne wyszedł po wniosku oskarżonego o udostępnienie kopii. - I stwierdzono rzeczywiście, że sąd nie dysponuje, nie wie gdzie znajduje się siedem dysków - mówił sędzia Adamski.
Michał Tusk będzie zeznawał przed komisją ds. Amber Gold?
Przedstawiciel "okręgówki" w rozmowie z dziennikarzami wielokrotnie zaznaczył, że zaginęły kopie. - Natomiast sąd dysponuje oryginalnym dowodem rzeczowym, czyli dysponuje tymi urządzeniami, oryginalnymi nośnikami, które będą kopiowane przez biegłego - podkreślał.
W związku ze sprawą, w sądzie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające. Wcześniej wymiar sprawiedliwości zwrócił się do Prokuratury Okręgowej w Łodzi** (która skierowała w związku z Amber Gold akt oskarżenia) z pytaniem czy rzeczywiście przekazano wszystkie nośniki. - Prokurator 18 maja poinformował nas, że jego zdaniem przekazane zostały wszystkie dyski - stwierdził sędzia Adamski. Przyznał przy tym, że śledczy z Łodzi dysponują pokwitowaniem odbioru. - Jednak pokwitowanie dotyczy kartonu, w którym miały znajdować się nośniki, a karton nie został otwarty - zaznaczał rzecznik.
O incydencie, w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, poinformowana została prokuratura. - Celem postępowania ma być wyjaśnienie czy dyski zostały przekazane i jeżeli nie zostały to dlaczego. A jeżeli zostały przekazane, to po to, by wyjaśnić gdzie one się znajdują - powiedział sędzia Adamski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?