Autobusem miejskim z Lublina do Nałęczowa? Taki pomysł ma jeden z miejskich radnych z Lublina

Wraca pomysł na uruchomienie linii komunikacji miejskiej łączących Lublin z Nałęczowem. Interpelację w tej sprawie złożył do ratusza wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin, Marcin Nowak.

Jego zdaniem, turyści oraz kuracjusze przebywający w Nałęczowie, borykają się obecnie z problemem stałego, zwłaszcza weekendowego, przemieszczania się pomiędzy stolicą woj. lubelskiego a uzdrowiskową miejscowością.

Lublin dzieli od Nałęczowa 30 kilometrów. W obu kierunkach można tam dojechać prywatnymi busami. Do uzdrowiska dotrzemy z Koziego Grodu także pociągami, zarówno PKP Intercity, jak i PolRegio. Podróż koleją zajmuje ok. 20-30 minut. Składy zatrzymują się jednak na stacji kolejowej oddalonej od centrum Nałęczowa o ponad 4 km.

W opinii Nowaka utworzenie stałej linii komunikacyjnej z Lublina do Nałęczowa sprawiłoby, że z walorów tej drugiej miejscowości korzystałoby więcej osób.

Uruchomienie komunikacji miejskiej poza granicami Lublina wymaga podpisania porozumienia z gminami, przez które przebiegać będzie linia. Następnym krokiem byłoby zawarcie umowy, która określałaby trasę przejazdu, liczbę kursów oraz wysokość odpłatności. W przypadku połączenia Lublina z Nałęczowem trasę muszą zaakceptować gminy Jastków i Wojciechów.

- W przeszłości pojawiła się taka koncepcja, aby przedłużyć do Nałęczowa co drugi kurs linii nr 33, która swój bieg zaczyna w Lublinie, a kończy w Tomaszowicach (gm. Jastków). My zadeklarowaliśmy możliwość dopłat, natomiast na tamtym etapie rozmów, gmina Jastków ze względów finansowych nie była w stanie pokryć kosztów. Na etapie konstruowania budżetu na 2024 r. pochylimy się nad pomysłem całorocznego skomunikowania Lublina z Nałęczowem za pośrednictwem linii autobusowej. Propozycję skierujemy też wobec gm. Jastków - tłumaczy Wiesław Pardyka, burmistrz Nałęczowa.

Samorząd Jastkowa nie mówi temu przedsięwzięciu "nie".

- Pod warunkiem, że dołożą się do niego sąsiednie gminy - Wojciechów i Nałęczów. Do obsługi wszystkich czterech linii (oprócz 33 są to także 18, 20 i 30 - przyp. red.) kursujących przez naszą gminę z Lublina dopłacamy 1,7 mln zł rocznie. A ze względu na panujące warunki gospodarcze ta kwota może jeszcze wzrosnąć - wskazuje Teresa Kot, wójt gm. Jastków.

Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie jest otwarty na rozmowy.

- Rozwój komunikacji miejskiej, również poza obszar gminy Lublin, to rozwiązanie korzystne dla pasażerów, chociażby z punktu widzenia zintegrowanej taryfy biletowej - wyjaśnia Monika Fisz z lubelskiego ZTM.

I przypomina, że zarząd w latach ubiegłych prowadził wstępne rozmowy w kwestii uruchomienia linii sezonowo-weekendowej z Lublina do Nałęczowa.

- Deklarujemy, że ten temat ponownie odświeżymy - podkreśla Fisz.

I dodaje, że ze względu na to, ze gm. Nałęczów znajduje się już poza obszarem tzw. aglomeracji lubelskiej w grę wchodziłoby uruchomienie połączenia o charakterze regionalnym, a to generalnie należy do kompetencji samorządu województwa.

Jak powiedział "Kurierowi" Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego, pomysł na utworzenie połączeń autobusowych do Nałęczowa wydaje się bardzo ciekawy.

- Na ten moment trwają nadal konsultacje tej propozycji i nie zapadły jeszcze żadne decyzje, w tym także te dotyczące źródeł finansowania - zastrzegł Małecki.

Obecnie autobusy lubelskiej komunikacji miejskiej docierają do dziesięciu gmin ościennych, m.in. Głuska, Jastkowa i Wólki.

- Wskaźnik partycypacji w tych zadaniach (w zależności od stopnia pokrycia kosztów wpływami z biletów) dla poszczególnych gmin się różni i wynosi od 55 do 93 proc. - informuje Monika Fisz.