Z Lublina może zniknąć jeden z najbardziej charakterystycznych elementów miasta. Chodzi o baobab, czyli topolę czarną, rosnącą na pl. Litewskim. Zdaniem dendrologów kondycja drzewa jest fatalna. Ratusz nie wyklucza wycinki. – Kluczowe dla losów baobabu będą badania tomografem, które zostaną przeprowadzone w najbliższy poniedziałek – zapowiedziała Hanna Pawlikowska, miejski architekt zieleni.
CZYTAJ TEŻ: Topola z placu Litewskiego straciła jeden konar. Co dalej będzie z drzewem?
Dendrolodzy winią grzyba
Sygnałem ostrzegawczym wskazującym na pogorszenie się kondycji drzewa było odłamanie się w poniedziałek jednego z konarów. Na szczęście – poza zniszczeniem części płotu ogradzającego drzewo – nikomu nic się nie stało. - Zdarzenie było spowodowane mocną penetracją grzyba w pniu drzewa – zdiagnozował Wojciech Matacz, dendrolog.
- W ostatnim okresie grzyb miał bardzo dobre warunki do rozwoju. Przede wszystkim była wysoka wilgotność. Ponadto panowała wysoka temperatura, w przedziale od zera do piętnastu stopni Celsjusza. Owocniki grzyba występują praktycznie ze wszystkich stron drzewa – dodawał Michał Kieszko, dendrolog.
Gwałtowny rozwój grzyba nastąpił w ostatnich tygodniach. – Wcześniej stosowaliśmy preparat mający poprawić witalność drzewa. I faktycznie baobab był zielony, nie miał suchych gałęzi. Przy czym preparat ten jest rozprowadzany wraz z sokami drzewa a te przestały krążyć po okresie wegetacji – uzupełniał Kieszko.
Topola do wycinki?
- Obecnie topola stanowi duże zagrożenie dla ludzi i mienia – ostrzegał Kieszko. Dlaczego? – Zachwiana została statyka drzewa. Jest ono pochylone w kierunku pl. Litewskiego, od strony poczty nie ma praktyczne korzeni a to właśnie z tej strony odłamał się konar. Jest zagrożenie wykrotem (przewróceniem drzewa wraz z korzeniami – dop. red.) – wskazywał Matacz.
- Jeśli nie zostanie wycięte to, to kolejne konary też się pourywają – przekonywał Kieszko. Ratusz nie chce jednak mówić jeszcze o wycince. W poniedziałek mają być przeprowadzone rozstrzygające badania. Ich wyniki mają być znane w ciągu kilku godzin a najpóźniej dwóch dni. – Nie zakładaliśmy wycinki drzewa i nie zastanawialiśmy się nad zamiennikiem za baobab. Zapewne pojawi się tam inne drzewo – mówiła Pawlikowska.
Sama wycinka też nie nastąpiłaby „od ręki”. Topola jest pomnikiem przyrody. I aby ją wyciąć należy wcześniej pozbawić ją tego statusu. To mogą zrobić radni. – Najwcześniej ma lutowej sesji – precyzował Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Czy do tego czasu baobab sam się nie przewróci? Nie wiadomo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?