Bramkarz i snajper na dłużej w Motorze. Rośnie jednak liczba zawodników, którzy odeszli

Kacper Rosa to bez wątpienia bohater Motoru Lublin. Zwłaszcza w decydujących meczach barażowych pokazał, że jest ważnym elementem drużyny. W półfinale przeciwko Górnikowi Łęczna zanotował kapitalną interwencję w 118. minucie spotkania, a następnie w serii rzutów karnych zatrzymał Daniela Dziwniela, tym samym przesądzając o triumfie żółto-biało-niebieskich.

Jeszcze większą rolę odegrał w finale w Gdyni, gdzie w 79. minucie (przy stanie 0:1) w sytuacji sam na sam zatrzymał Olafa Kobackiego.

Rosa dołączył do Motoru w lutym 2023 roku. Długo czekał na swoją szansę, ale gdy już zastąpił między słupkami Łukasza Budziłka, to pozycji numer 1 nie oddał.

Dużo szybciej do pierwszego składu wskoczył sprowadzony zimą Samuel Mraz. Motor miał kłopoty z pozycją napastnika, a pojawienie się Słowaka okazało się nową jakością, jeśli chodzi i finalizowanie akcji ofensywnych lublinian. Mraz w 16 spotkaniach zdobył 6 bramek, ale jego gry nie można oceniać tylko przez ich pryzmat. Doświadczony choćby z występów w Serie A snajper potrafi przytrzymać piłkę, ściągnąć na siebie uwagę obrońców, a przede wszystkim bardzo często dochodzi o sytuacji strzeleckich.

W koszulce Motoru w Ekstraklasie nie zagrają Jakub Lis, Przemysław Kusiński, Przemysław Szarek, Michał Żebrakowski, Dawid Kasprzyk i Damian Sędzikowski.

Spekulacji jest dużo. Maksymilian Dyśko z Głosu Wielkopolski wskazuje Japończyka z włoskim paszportem, występującego w Chojniczance, Hide Vitalucciego.

Tomasz Włodarczyk z Meczyków podaje, że być może do Motoru dołączą Słoweniec Luka Zahović z Pogoni Szczecin oraz Japończyk Takuto Oshima i Kosowianin z paszportami Albanii i Niemiec, Engjell Hoti. Obaj są aktualnie wolnymi zawodnikami. Pierwszy wcześniej był związany z Cracovią, a drugi z ŁKS-em.