Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Onkologii w Lublinie bez kolejnych 20 mln zł

Sławomir Skomra
Druga część COZL przy ul. Jaczewskiego ma takie same kolory jak pierwsza - jaskrawe, które nie spodobały się wielu lublinianom
Druga część COZL przy ul. Jaczewskiego ma takie same kolory jak pierwsza - jaskrawe, które nie spodobały się wielu lublinianom Małgorzata Genca
Władze województwa: Nie trzeba dodatkowych milionów na rozbudowę COZL. Pieniędzy chciała poprzednia szefowa centrum

Największa w regionie inwestycja w służbie zdrowia - czyli rozbudowa Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej - po latach zmierza ku końcowi. Wreszcie, bo prace rozpoczęły się w 2011 roku i miały się szybko zakończyć.

Droga operacja

Całość ma kosztować ponad 200 mln zł. Ale w lutym ówczesna szefowa COZL prof. Elżbieta Starosławska (w marcu została przez zarząd województwa zwolniona w trybie dyscyplinarnym, a pani dyrektor skierowała sprawę do sądu pracy) uznała, że to za mało. Poinformowała marszałka województwa, że prace dodatkowe pochłoną jeszcze 20 mln zł. Pieniądze po części miały pochodzić z kasy województwa, a po części z budżetu państwa. - Będzie dobrze, rząd PiS nie zostawi onkologii - mówiła.

Starosławska już nie kieruje COZL, a marszałek doszedł do wniosku, że dodatkowe pieniądze Centrum nie są potrzebne.

Zgodnie z planem

- Ta sprawa właściwie nie miała ciągu dalszego, bo zarząd województwa nie przychylił się do wniosku byłej pani dyrektor - informuje Beata Górka, rzeczniczka marszałka województwa.

Prof. Starosławska dwa miesiące temu tłumaczyła, że chodzi o pieniądze np. na „wlanie w grunt trzy razy więcej betonu”. Ale lista dodatkowych prac była dłuższa i liczyła 24 pozycje. Wśród nich chociażby inaczej sterowana klimatyzacja.

Pikanterii dodawał fakt, że gdy w styczniu Grzegorz Muszyński, radny wojewódzki PiS, odchodził z COZL (gdzie nadzorował budowę), raportował, że prace przebiegają dobrze. Po miesiącu pani dyrektor widziała już jednak potrzebę dodatkowych robót.

Windy po staremu

- Co do niektórych ulepszeń, mogę się zgodzić, że trudno je było przewidzieć. Ale czy można określić jako roboty dodatkowe montaż szybszych wind albo inaczej sterowanej klimatyzacji? - mówił nam marszałek Sławomir Sosnowski.

Dziś Górka uspokaja, że bez 20 mln zł roboty idą dobrze. - Wykonawca prac deklaruje, że inwestycja zakończy się w określonym umową terminie, czyli w listopadzie tego roku - mówi rzeczniczka.

Elżbieta Starosławska idzie do sądu. Pozywa marszałka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski