W poniedziałek blisko 800 kierowców ciężarówek czekało na rejestrację w systemie viaTOLL. Zastąpił on winiety. Bez urządzenia, które dostaje się przy rejestracji, samochody o masie powyżej 3,5 tony nie mogą wjechać na niektóre odcinki dróg płatnych. Kierowcy, głównie zza wschodniej granicy, w obawie przed karami czekali nawet cztery dni na rejestrację. - Skąd mam wiedzieć, że za kilka kilometrów nie dostanę 3 tysięcy zł kary za brak urządzenia? - pytał w poniedziałek jeden z kierowców.
* Tiry blokują Chełm. Mieszkańcy mają dość bałaganu
Interweniowaliśmy w biurze viaTOLL. Poskutkowało. We wtorek przy ulicy Hutniczej pojawiła się Inspekcja Transportu Drogowego. Inspektorzy poinformowali kierowców o tym, kiedy mogą być ukarani i że mogą bez problemu poruszać się po drogach nieobjętych systemem. Przedstawiciele viaTOLL przekazali kierowcom listę punktów, w których oprócz Chełma, można się zarejestrować.
Więcej informacji z Chełma i okolic znajdziesz na: chelm.naszemiasto.pl
- Teraz na liście mamy ponad tysiąc nazwisk, ale tak właściwie zostało nas około 300 osób. Reszta albo odebrała urządzenia, albo pojechała dalej - mówił nam we wtorek jeden z kierowców, który z Ukrainy jedzie na Mazury.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?