Dr Andrzej Stefańczyk: Wszystko dla człowieka, świat jest dla niego

Filozofia dzisiaj to głównie czytanie starożytnych myślicieli?

Trudno dyskutować o czymś, jeśli się tego nie poznało, ale sztuka filozofii współcześnie polega na dostrzeganiu i próbach określania, jak problemy podejmowane przez starożytnych funkcjonują dzisiaj.

Zawsze kiedy czytamy o państwie, prawie, czy wolności, porównujemy to z dniem dzisiejszym. To podstawa atrakcyjności tej dziedziny.

Czym zajmuje się Koło Filozoficzne Studentów KUL?

Działa już sto lat, a jego pierwszym prezesem miał być ks. Idzi Radziszewski, założyciel KUL. Jak widać, młodzi nie uciekają od dyskusji o kształcie świata i jego pojmowaniu przez człowieka. To nauka poprawnego dyskutowania, używania argumentów i ich podważania.

W Kole zajmujemy się filozofią w literaturze, czytamy i komentujemy oryginalne teksty np. Platona i innych wielkich filozofów.

Trwa właśnie LVI Tydzień Filozoficzny na KUL, który organizujemy od 1958 roku, spotykamy się na Dniach Arystotelesowskich w Kazimierzu, w maju i potem także jesienią.

Obchody będą uroczyste?

Tak, i to zasługa studentów. Jestem bardzo zbudowany tym, że to młodzi byli konstruktorami planów. Wystąpili do prezydenta RP o objęcie jubileuszu honorowym patronatem i po raz pierwszy taki patronat otrzymali.

Czego życzy się filozofom z okazji jubileuszu?

Tego, czego wszystkim ludziom - spokoju. Dobrych pomysłów na ocenę i opowiadanie świata. Wszystko robimy przecież dla człowieka, świat jest dla niego.