Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogi gaz ogranicza Azoty. Po melaminie przyszedł czas na nawozy i tworzywa

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
archiwum
Rekordowe ceny gazu spowodowały drastyczne ograniczenie produkcji amoniaku przez Grupę Azoty Puławy. – Nawozów nie zabraknie – zapewnia minister rolnictwa.

Grupa Azoty poinformowała o czasowym zatrzymaniu od 23 sierpnia instalacji do produkcji nawozów azotowych, kaprolaktamu oraz poliamidu 6. „W wyniku agresji Rosji na Ukrainę, od 24 lutego 2022 r. obserwujemy na europejskich giełdach nadzwyczajne, historycznie wysokie ceny gazu ziemnego” – przekazała w komunikacie centrala spółki.
W ciągu pół roku ceny gazu wzrosły kilkukrotnie. W lutym, tuż przed wybuchem wojny, za jedną megawatogodzinę trzeba było zapłacić 72 euro. W poniedziałek (22.08) stawka ta sięgnęła już 276 euro za MWh.
Grupa Azoty przypomina też, że do tej pory utrzymywała produkcję na maksymalnych możliwych mocach nawet w obliczu znaczących ograniczeń lub całkowitego wstrzymywania produkcji przez największych europejskich producentów.
Decyzja władz spółki oznacza zmiany w produkcji w Zakładach Azotowych w Puławach, które są częścią Grupy Azoty. Chodzi o czasowe ograniczenie produkcji amoniaku, czyli głównego składnika nawozów. Od wtorku spółka będzie wykorzystywała około 10 proc. możliwości produkcyjnych w tym zakresie. Jak wynika z komunikatu Grupy Azoty Puławy wstrzymana zostanie produkcja segmencie agro, obejmującego m.in. saletrę, czy mocznik oraz w segmencie tworzyw. Na razie bez ograniczeń mają być produkowane m.in. siarczan amonu z instalacji odsiarczania spalin, płyn katalityczny AdBlue, roztwór amoniaku Likam i roztwór mocznika pod nazwą handlową Pulnox.
„Obecna sytuacja na rynku gazu ziemnego – pomimo jego dostępności - determinująca rentowność prowadzonej produkcji, jest wyjątkowa, całkowicie niezależna od Grupy Azoty i nie była możliwa do przewidzenia” – podała w komunikacie puławska spółka. Jak wynika z przekazanych przez Grupę Azoty informacji, w trakcie ogłoszonego postoju instalacji produkcyjnych realizowane będą procesy inwestycyjne oraz remontowe.
Do sprawy odniósł się we wtorek (23.08) w Polskim Radiu wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk, który przyznał, że ograniczenie produkcji nawozów może budzić niepokój rolników. Wicepremier Kowalczyk przypomniał jednak, że w magazynach Grupy Azoty jest ponad 100 tys. ton nawozów, czyli dużo więcej niż w porównywalnym okresie poprzedniego roku. - Spokojnie można te nawozy jeszcze będzie nabywać. Na sezon jesienny ich wystarczy – mówił minister Henryk Kowalczyk.
Ograniczenie produkcji amoniaku to nie jedyna konsekwencja wysokich cen gazu dla puławskich Azotów, które najpierw w lipcu ogłosiły zmniejszenie wytwarzania melaminy, a w połowie sierpnia całkowicie zawiesiły jej produkcję.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski