- Pracujemy nawet w niedziele i święta, za najniższą krajową - mówi Jolanta Kwiatek, uczestniczka pikiety. - Ceny rosną, a nasze pensje od kilku lat stoją w miejscu.
Jak mówi Kwiatek, niedofinansowane są też domy pomocy społecznej. - Miesięczne utrzymanie mieszkańca kosztuje ok. 3 tys. zł, a państwo, ani samorządy nie chcą za to płacić - tłumaczy. - Dlaczego utrzymuje się więzienia, zapewnia tam różne wygody, a nikt nie zadba o biednych i schorowanych ludzi? Ta sytuacja jest chora i trzeba ją jak najszybciej zmienić.
W pikiecie udział weźmie około 2 tysiące osób z całego regionu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?