Podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka znalazły się w grupie A, gdzie na pewno zagrają z koszykarkami Panathinaikosu. Jakie dwie ekipy dołączą do zespołów z Polski i Grecji dowiemy się dopiero za nieco ponad dwa miesiące.
Pierwszą wyłoni dwumecz eliminacyjny, w którym zmierzą się Ludovika Csata (Węgry) i Ramat Hasharon (Izrael). Ten odbędzie się w dniach 7 i 14 października.
Kolejnym będzie ktoś z trójki: ACS Sepsi-SIC (Rumunia), KKS Crvena Zvezda (Serbia) i Olympiakos (Grecja), aspirującej do gry w elitarnej Eurolidze. W tej znajdą się dwie z wymienionych ekip, a jedna „spadnie” do grupy A zmagań EuroCup, gdzie czeka już lubelska Pszczółka. Kwalifikacje rozegrane zostaną w drugim tygodniu października (11-13).
– Grupa jest bardzo ciekawa i cieszymy się, że nie trafiliśmy na żaden zespół z Polski. Jeżeli już grać w EuroCup, to mierzyć się z zagranicznymi drużynami. Na razie ciężko mówić coś więcej o rywalach, bo jeszcze do końca nie są znane składy. Oczywiście jednak jest szansa na awans, dlatego jesteśmy umiarkowanie zadowoleni z tego losowania. Rok temu już występowaliśmy w tych rozgrywkach, więc wiemy z czym to się je – komentuje trener Pszczółek, Krzysztof Szewczyk.
W ubiegłym sezonie akademiczki zaczynały od eliminacji, po czym nie tylko przebrnęły fazę grupową, ale następnie pokonały jeszcze dwie drużyny w fazie pucharowej.
Lublinianki rywalizację W Europie rozpoczną od wyjazdu do Aten, gdzie 27 października zmierzą się z Panathinaikosem.
Klub ogłosił już nazwiska dwunastu koszykarek, które będą tworzyć kadrę drużyny w nowym sezonie. Pod koniec tygodnia dowiedzieliśmy się, że w Pszczółce zostanie serbska rozgrywająca, Aleksandra Stanaćev. Do zespołu co prawda dołączyć ma jeszcze jedna zawodniczka, ale to transfer przewidziany głównie pod kątem pierwszoligowych rezerw.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?