Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filip Bajon nakręci w Lublinie komedię "Panie Dulskie"

Ilona Leć
archiwum
W styczniu ruszają zdjęcia do filmu "Panie Dulskie". Na wielkim ekranie zobaczymy m.in. lubelskie lotnisko, Stare Miasto i dworzec PKP.

Zdjęcia w Lublinie potrwają trzy tygodnie. Najnowszy obraz Filipa Bajona, twórcy m.in. "Ślubów panieńskich" oraz "Przedwiośnia", ma być kontynuacją perypetii rodziny Dulskich z dramatu Gabrieli Zapolskiej.

- Film rozpoczyna się w chwili, w której na lotnisku w Lublinie ląduje Johan Dulski. Starszy mężczyzna okazuje się być dzieckiem Hanki i Zbyszka sprzed niespełna stu lat. Bohater przybywa do miasta w poszukiwaniu kamienicy swojej rodziny - relacjonuje Grzegorz Linkowski, doradca prezydenta ds. Lubelskiego Funduszu Filmowego. Johanowi pomaga najmłodsza Dulska, czyli wnuczka, która jest jednocześnie reżyserem filmowym. Kobieta chce przy okazji poznać historię swojej rodziny i odkryć tajemnice, które jej matka i babka chciały ukryć przed wszystkimi.

Dzięki produkcji "Panie Dulskie" widzowie zobaczą na wielkim ekranie, jak na przestrzeni stu lat (1914-2014) zmieniał się Lublin.Ulicą, która zdaniem reżysera filmu Filipa Bajona, najbardziej oddaje charakter tamtej epoki, jest ul. Kościuszki. Jedna ze stojących przy niej kamienic zagra (tylko z zewnątrz) dom Dulskich. Natomiast ujęcia w domach bohaterów będą kręcone prawdopodobnie w siedzibie Wytwórni Filmów Dokumentalnych.

Na Starym Mieście zostanie ulokowana kawiarenka, którą chętnie odwiedzał Zbyszko (syn Dulskich). Znajdą się tam także pasaże z dorożkami. Filmowcy nakręcą też kilka ujęć na lotnisku, dworcu PKP, pl. Litewskim oraz w Teatrze Starym. W obsadzie znalazły się prawdziwe gwiazdy: Krystyna Janda, Olgierd Łukaszewicz, Andrzej Chyra, Katarzyna Figura, Maja Ostaszewska i Sonia Bohosiewicz. Premiera filmu planowana jest na koniec 2015 r. Miasto dołoży do jego produkcji 300 tys. zł.

To nie koniec filmowej kariery Lublina. TVP zawiesiła przygotowania do produkcji serialu "Komisarz Maciejewski", którego scenariusz miał opierać się na kryminałach Marcina Wrońskiego. W zamian studio filmowe "Kalejdoskop" chce zrealizować film fabularny na podstawie książki lubelskiego pisarza pt. "Pogrom w przyszły wtorek", która otrzymała Nagrodę Wielkiego Kalibru dla najlepszej polskiej powieści kryminalnej, wydanej w 2013 r. W tym momencie trwają prace nad scenariuszem.

Już w tym tygodniu w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce ruszą zdjęcia do wielkiej, bollywoodzkiej produkcji "Shandaar".

Siedziba muzeum zagra posiadłość jednej z dwóch rodzin, których dzieci biorą ślub. W rolach głównych wystąpią gwiazdy Bollywood: Shahid Kapoor i Alia Bhatt. Przygotowania już się rozpoczęły. Część zdjęć do filmu powstaje w Anglii. To stamtąd przyjedzie niebawem do Kozłówki 18-tonowy tir, a w nim elementy scenografii i kostiumy. Dodatkowo aż pięć ciężarówek i kilkanaście vanów zajmie się transportem sprzętu technicznego. Ekipa liczy 140 osób. Część będzie nocowała w Kozłówce, a pozostali w dwóch hotelach w Lublinie.

Pałac na wynajmie wnętrz dla ekipy filmowej zarobi aż 160 tys. zł.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski