Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Folkowy Rammstein (wideo)

Paweł Franczak
Żywiołak jako jeden z pierwszych nawrócił na  folklor młodzież
Żywiołak jako jeden z pierwszych nawrócił na folklor młodzież Wojciech Wójtowicz/Karrot Komando
Piosenki o problemach miejskiej młodzieży zostawmy Muchom. Opowieści o anglosaskich bóstwach i demonach - Vaderowi. Żywiołak jest na wskroś wiejski i na wskroś polski, i o dziwo: niebywale popularny.

Czesław Niemen, Grzegorz Ciechowski, GuOlec Orkiestra, Brathanki, No To Co i kilka innych - próby wprowadzenia polskiej muzyki ludowej do popkultury można policzyć na palcach dwóch rąk. Ale na te udane palce jednej ręki to aż nadto (z wymienionych tylko Niemen i Ciechowski). Na dodatek polski folklor obdarły z emocjonalności, tajemnicy i surowości rzesze artystów "ludawych", którzy podszywali się pod ludowość, choć z polską tradycją mieli tyle wspólnego, co szynka z supermarketu ze świnią.

W związku z tym, aż do niedawna, polska muzyka ludowa kojarzyła się młodszym słuchaczom z potężnym obciachem.

Aż przyszli: Kapela Ze Wsi Warszawa, Kwadrofonik, no i Żywiołak.

Ten ostatni zespół zrobił rzecz niebywałą i nowatorską: połączył ubóstwiany w Polsce metal z elementami muzyki etnicznej. Jakoś nikt nie wpadł na to wcześniej. Kapeli Open Folk, czerpiącej inspiracje z hard rocka, nie wliczamy, bo jej założyciel Robert Wasilewski jest równocześnie podporą Żywiołaka.

Zasiane ziarno padło na podatny grunt - wspomniana Kapela Ze Wsi Warszawa obłaskawiała polski folklor za pomocą supernowoczesnego brzmienia i ekletyzmu, Kwadrofonik śladem polskich kompozytorów zaczął poszukiwać w tradycji inspiracji dla awangardy, słowem: folklor zaczął się stawać modny, na folklor zaczęto się snobować.

Żywiołak na doskonale przyjętej debiutanckiej płycie "Nowa ex-tradycja" dołożył do rytmicznych barabanów soczysty metalowybas, obok skocznych partii dudów umieścił riffy elektrycznych gitar, dorzucił do tego cały słowiański bestiariusz w tekstach (choć akurat żywiołaki to wymysł Paracelsusa - Szwajcara) i wyszła im z tego "polska muzyka neoludowa", jak określają to sami muzycy.

W całym zamieszaniu wokół muzyki neofolkowej pamiętać trzeba, że Lublin ma olbrzymi wkład w jej popularność. To stąd, dzięki Mikołajkom Folkowym, zaczęła promieniować na Polskę fascynacja ludowością i muzyczną tradycją. To stąd pochodzi Anna Piotrowska, która w Żywiołaku śpiewa i gra m.in. na bębnie kielichowym. No i to tutaj Żywiołak wygrał Nagrodę Publiczności w 2005 roku - co ciekawe, odbyło się to zaledwie dzień po ich oficjalnym debiucie!
Warto więc przybyć na koncert i w ten sposób kontynuować tę lubelską tradycję. Nową "ex-tradycję".

Piątek, Żywiołak, Graffiti, godz. 20, bilety 25 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski