Gaz łupkowy. Lubelskie jest na tak

Wśród ankietowanych przeważa opinia, że eksploatacja złóż gazu łupkowego będzie korzystna dla regionu. Nie zaszkodzi przy tym ludziom, ani przyrodzie. Badanie przeprowadzono w listopadzie, na próbie tysiąca osób. Przeprowadzenie sondażu zleciła europoseł, prof. Lena Kolarska – Bobińska.

– Okazuje się, że gaz łupkowy postrzegany jest u nas jako szansa, a nie zagrożenie – komentuje europoseł. – Podobne badanie, w skali ogólnopolskiej wykonał we wrześniu CBOS. Regionalny sondaż przeprowadzono na takiej samej próbie. Dlatego wyniki można uznać za wiarygodne i porównywalne.

Okazuje się, że mieszkańcy lubelskiego są znacznie lepiej nastawieni do gazu łupkowego, niż ogół Polaków. Mają też bardziej wyrobioną opinię na ten temat.

Ponad 40 proc. badanych uważa, że rozwój Noego sektora gospodarki będzie zdecydowanie korzystny dla regionu. Drugie tyle ocenia wydobycie gazu łupkowego, jako „raczej korzystne”. Zdecydowanie przeciw jest tylko 2 proc. ankietowanych.

Blisko trzy czwarte badanych nie ma nic przeciwko, by eksploatacja złóż odbywała się w pobliżu ich domów. W skali kraju taką deklarację złożyło tylko 56 proc. ankietowanych. Przeciwko jest co piąty mieszkaniec. Zarówno w Lubelskiem, jak i w całym kraju.

– Tych ludzi nie wolno lekceważyć. Trzeba im za to dostarczać rzetelnych informacji. – dodaje Kolarska Bobińska. – Tylko w ten sposób można obalić szereg mitów, krążących wokół gazu łupkowego.

Służą temu m.in. spotkania informacyjne, które odbywały się w lubelskich gminach z inicjatywy europoseł. Uczestniczyło w nich w sumie kilkaset osób. Na pytania odpowiadali eksperci z polskich ośrodków naukowych i służb ochrony środowiska.

Rezultat? W porównaniu do reszty kraju, tylko niewielki odsetek mieszkańców lubelskiego nie ma wyrobionego zdanie na temat gazu łupkowego. Ponad połowa ankietowanych uważa, że jego wydobycie nie powinno zaszkodzić ludziom i środowisku. Niemal wszyscy uważają, że rozwój nowego sektora wpłynie na bezpieczeństwo energetyczne Polski.