Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna przegrał z Cracovią 1:2

MIP
Po dwutygodniowej przerwie na boiska powrócili piłkarze z T-Mobile Ekstraklasy. Górnik Łęczna choć prowadził do przerwy z Cracovią 1:0, ostatecznie przegrał w Grodzie Kraka 1:2. Podopieczni Jurija Szatałowa pretensje powinni mieć tylko do siebie, ponieważ już w pierwszych 45-minutach powinni zapewnić sobie kilkubramkowe prowadzenie.

Zielono-czarni od początku meczu ruszyli do ataków. Ta ofensywna taktyka przyniosła efekt już w 5 minucie. Po dośrodkowaniu Patrika Mraza, Fiodor Cernych wyprzedził Pawła Jaroszyńskiego (syn byłego piłkarza Górnika – Piotra) i z bliska skierował piłkę do krakowskiej siatki.

Od tego momentu łęcznianie kontrolowali przebieg spotkania, chociaż w 12 min Sergiusz Prusak obronił mocne uderzenie Damiana Dąbrowskiego. W odpowiedzi strzelał Miroslav Bożok, ale w sam środek bramki strzeżonej przez Krzysztofa Pilarza. Górnik miał kilka niezłych sytuacji do podwyższenia prowadzenia. W 40 min sam na sam z bramkarzem Cracovii znalazł się Bożok. Niestety, lepszy okazał się golkiper.

Niewykorzystane sytuacje się mszczą i ta stara piłkarska prawda potwierdziła się również w sobotę. W 44 min po dośrodkowaniu Dąbrowskiego, błąd popełnił Prusak, a Miroslav Covilo ładnym lobem doprowadził do wyrównania.

Bramka do szatni nie podłamała Górnika, który drugą połowę zaczął tak jak pierwszą. W 50 min po główce Bożoka, Pilarz z trudem wybił piłkę na rzut rożny. Następnie główkował Shpetim Hasani, a bramkarz Cracovii jakimś cudem odbił piłkę. W 68 min dwukrotnie było groźnie pod bramką Górnika. Najpierw w dobrej sytuacji w piłkę nie trafił Dariusz Zjawiński, a za chwilę Marcin Budziński posłał głową futbolówkę tuż nad poprzeczką. W 76 min niewiele zabrakło, aby przyjezdni znów wyszli na prowadzenie. Strzelał Paweł Buzała, a piłka po rykoszecie trafiła w poprzeczkę.

Losy spotkania rozstrzygnęły się w 80 min. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, zwycięską bramkę dla Cracovii, strzałem głową zdobył rezerwowy Deniss Rakels.

Cracovia – Górnik Łęczna 2:1 (1:1)
Bramki: Čovilo 44, Rakels 80 - Černych 5
Cracovia: Pilarz - Rymaniak, Żytko, Marciniak - Deleu, Čovilo (81 Zejdler), Dąbrowski (67 Cetnarski), Budziński, Jaroszyński - Nowak, Zjawiński (74 Rakels)
Górnik: Prusak - Mierzejewski, Szmatiuk, Kalkowski, Mráz - Černych, Nowak, Kaźmierczak (77 Bielák), Bonin (81 Burkhardt), Božok - Hasani (74 Paweł Buzała)
Żółte kartki: Rymaniak, Jaroszyński, Deleu - Kalkowski
Sędziował: Paweł Raczkowski z Warszawy
Widzów: 5624

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski