Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Green Velo zbudowano za prawie 300 mln. NIK wytyka zły stan części tras i braki w oznakowaniu

Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
archiwum
Zły stan techniczny niektórych odcinków trasy i braki w oznakowaniu – to niektóre uwagi NIK dotyczące Wschodniego Szlaku Rowerowego Green Velo. Stworzenie go kosztowało 274 mln zł.

Najwyższa Izba Kontroli oceniła, jak po pięciu latach od zakończenia realizacji inwestycji wygląda Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo. Trasa liczy ponad 2000 kilometrów, wiedzie przez województwa warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie i świętokrzyskie. Projekt kosztował 274 mln zł. Realizowało go pięć urzędów marszałkowskich oraz kilkadziesiąt gmin i powiatów.

- Przejezdność na trasie Green Velo została zachowana, jednak kontrola wykazała wiele nieprawidłowości dotyczących właściwego utrzymania stanu technicznego dróg i mostów, po których przebiega szlak – ocenia NIK w najnowszym raporcie w tej sprawie.

NIK zwraca też uwagę na problemy, które są efektem błędów popełnionych w czasie projektowania szlaku. Z powodu poziomu wód na Bugu, okresowo nieczynna jest przeprawa promowa Niemirów-Gnojno (granica województw lubelskiego i podkarpackiego), a turyści muszą szukać innej drogi. - Na etapie projektowania szlaku w Niemirowie planowano wybudowanie nad Bugiem kładki pieszo-rowerowej – przypominają kontrolerzy NIK. Kładka nie powstała do dziś.

- W 2/3 kontrolowanych gmin i powiatów oznakowanie szlaku było niekompletne, a w czterech braki były na tyle istotne, że mogły stwarzać problemy z odnalezieniem właściwego kierunku jazdy – stwierdza NIK.

Na terenie województwa lubelskiego kontrolerzy zauważyli, że „nie wykonywano zadań związanych z utrzymaniem oznakowania pionowego szlaku na drogach powiatowych/gminnych”.

- Dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich wyjaśnił, że dokonywano przeglądów oznakowania trasy rowerowej tylko na szlaku przebiegającym w ciągu dróg wojewódzkich - tłumaczy Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego.

Co z pozostałymi odcinkami trasy? Jak wyjaśnia Małecki, zgodnie z umowami zawartymi między województwem a gminami i powiatami, to te samorządy miały dbać o naprawy trasy i infrastruktury na swoich drogach. Jak jednak ustaliła NIK, większość z nich, „nie ponosiła w latach 2016–2020 żadnych wydatków na uzupełnienie lub odtworzenie oznakowania Green Velo”.

Problem z bezpieczeństwem

NIK przeprowadziła też ankietę wśród użytkowników trasy. Respondenci podkreślili m.in., że część szlaku przebiega ruchliwymi drogami, które nie mają wyznaczonego odrębnego pasa dla rowerów. Zwykle w takich sytuacjach nie ma też możliwości przejazdu inną trasą. Kontrolerzy zwracają więc uwagę na wypadki z udziałem rowerzystów. „W latach 2016-20 w pięciu województwach doszło do 288 zdarzeń z udziałem rowerzystów, w których zginęły 3 osoby, a 59 zostało rannych” – czytamy w raporcie. W przypadku województwa lubelskiego to osiem zdarzeń, w których ranne zostały dwie osoby.

Co dalej?

Zdaniem NIK konieczne jest m.in. wyłonienie lub powołanie jednego podmiotu, który będzie zarządzał Green Velo. Remigiusz Małecki zapewnia, że są prowadzone w tej sprawie rozmowy z samorządami innych województw.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski