Przed tygodniem puławianie nie mieli żadnych informacji o rywalu. Na mecz rewanżowy jechali już z wiedzą o silnych i słabych stronach macedońskiej drużyny. Dlatego do Kavadarci wybrali się z mocnym postanowieniem wywalczenia awansu. Co sobie założyli, to i zrealizowali, ale wygrana nie przyszła łatwo. Pierwsza część meczu była bardzo wyrównana, a obie drużyny miały problemy ze zdobywaniem bramek. Do przerwy był remis 9:9. Po zmianie stron zaczęła się zarysowywać przewaga puławian, którzy częściej wychodzili na prowadzenie, a po około kwadransie udało im się nawet odskoczyć na trzy trafienia. Jednak po fragmencie dobrej gry pojawiły się problemy. Obie drużyny zdawały sobie sprawę ze stawki meczu i gra się za-ostrzyła. W 49 min sędziowie wyrzucili z boiska na dwie minuty Dymitro Zinczuka, a niespełna 60 sekund później także Olega Siemionowa. Gospodarze zniwelowali straty i trener Kowalczyk musiał zareagować, prosząc w 52 min o czas.
Szkoleniowiec uspokoił zespół i przypomniał założenia taktyczne. Przy stanie 22:22 Azoty zdobyły dwie bardzo ważne bramki, zachowując czyste konto. W ostatnich minutach Macedończycy rzucili się do szaleńczego ataku. Na pół minuty przed końcem za czerwoną kartkę boisko opuścił Igor Milosavljevic, a tuż przed końcową syreną miejscowi wywalczyli jeszcze rzut karny.
Do linii siedmiu metrów podszedł Petro Kitev, który mógł wyrównać stan dwumeczu i doprowadzić do dogrywki. Pojedynek nerwów wygrał jednak Maciej Stęczniewski, który tak zdeprymował rywala, że ten trafił w słupek.
Dzięki temu puławianie we wtorek będą nasłuchiwali wieści z siedziby Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej, gdzie odbędzie się losowanie par 1/8 finału Challenge Cup.
HC Tikvesh 06 - Azoty Puławy 22:24 (9:9). Widzów: 2000. Sędziowali: Bojan Lah i David Sok ze Słowenii
Tikvesh 06: Kolev, Paunov - Vezenkovski 9, Milosavljevic 5, Pavlovski 3, Jancev 2, Kitev 1, Pletvarski 1, Popov 1, Grozdanov, Lazov, Mitevski, Salevski, Sokolov. Kary: 10 min. Trener: Milczo Czakareski.
Azoty: Stęczniewski, Wyszomirski - Zydroń 10, Płaczkowski 3, Zinczuk 3, Afanasjev 2, Gowin 2, Szyba 2, Siemionow 1, Witkowski 1, Kus, Pomiankiewicz, Sieczka, Sieczkowski. Kary: 12 min. Trener: Bogdan Kowalczyk.
PGNiG Superliga mężczyzn
Nielba - Stal 34:29 (16:13), AZS AWF - Miedź 22:23 (8:12), Piotrkowianin - MMTS 33:25 (17:15), (awansem), Chrobry - Azoty Puławy 26:28 (13:13), Zagłębie - Vive 33:35 (18:20), Wisła - Warmia 35:24 (18:14).
4-5 grudnia: Azoty Puławy - Piotrkowianin, Chrobry - Zagłębie, MMTS - AZS AWF, Miedź - Nielba Wągrowiec, Stal - Wisła, Warmia - Vive.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?