Izba pielęgniarek alarmuje w sprawie przedłużania kontraktów NFZ

Izba pielęgniarek i położnych w Lublinie alarmuje, że obecnie zawierane z przychodniami aneksy do umów na 2021 rok nie zabezpieczają środków finansowych na wypłatę pielęgniarkom i położnym środków finansowych wynegocjowanych z ministrem zdrowia. - Ponadto kontrakty na realizacje świadczeń w Ambulatoryjnej Opiece Specjalistycznej zostały zmniejszone w granicach 20-40 proc. - mówi Andrzej Tytuła, przewodniczący okręgowej izby pielęgniarek i położnych.

Zwraca uwagę, że może to nieść za sobą realne zagrożenie co do zabezpieczenia odpowiedniego poziomu świadczeń w AOS. - To stanowi bezpośrednie zagrożenia dla bezpieczeństwa, zdrowia i życia pacjentów w opiece specjalistycznej. Efektem takich działań będzie zdecydowane ograniczenie dostępu do świadczeń zdrowotnych, a także zmiana dotychczasowych warunków pracy, powodujące tym samym zaostrzenie nastrojów społecznych oraz eskalację niezadowolenia środowisk medycznych - tłumaczy Tytuła.

Lubelski NFZ odpowiada, że wspomniane propozycje finansowe na półrocze 2021 r. zostały przygotowane w oparciu o poziom realizacji świadczeń w okresie sześciu miesięcy 2020 r. - Blisko 90 proc. placówek AOS dostało więcej pieniędzy niż to wynika z ilości wykonanych świadczeń - argumentuje Małgorzata Bartoszek, rzecznik lubelskiego NFZ.

Komentuje również, że działania Funduszu nie ograniczają dostępności do świadczeń opieki zdrowotnej w ramach zawartych umów.

- Ograniczanie dostępności może mieć miejsce po stronie podmiotów medycznych, które nie wykonują świadczeń zdrowotnych. Należy jednak zaznaczyć, że w regionie jest wiele placówek AOS, które aktualnie, w czasie pandemii realizują świadczenia zdrowotne na poziomie wyższym niż limity określone w zawartych umowach - dodaje Bartoszek.

A co z pieniędzmi na podwyżki dla pielęgniarek? - Środki finansowe na wzrost wynagrodzeń pielęgniarek i położnych są zabezpieczone w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2021. W przypadku pojawienia się uregulowań prawnych dotyczących tej kwestii, podjęte będą działania stosownie do zapisów obowiązujących aktów prawnych - zapewnia rzecznik lubelskiego NFZ.

Podkreśla również, że rolą Funduszu jako publicznego płatnika jest zadbanie, aby pieniądze szły za pacjentem. - Chcemy, żeby pieniądze trafiały do tych placówek medycznych, które udzielają świadczenia zdrowotne, leczą pacjentów również tych niecovidowych w czasie epidemii. Inne choroby też muszą być leczone - informuje Bartoszek.