W pierwszej kolejce fazy grupowej mistrzostw Europy Polska przegrała z Holandią 1:2, a Austria uległa Francji 0:1.
– Mimo porażki Austria podobała mi się w tym meczu. Grała bez kompleksów, atakowała, goniła do końca – mówi wychowanek Motoru Lublin, który w latach 2007-2010 był zawodnikiem klubu Austria Wiedeń.
Jak do meczu z Biało-Czerwonymi podchodzą w kraju ich rywale.
– Podchodzą do Polski bardzo ostrożnie, ale znając przy tym swoją wartość. To bardzo wybiegana drużyna, co pokazała w konfrontacji z Francją. Dodatkowo jest to ekipa mocna taktycznie i mentalnie – uważa Jacek Bąk.
Największa gwiazdą Austrii jest piłkarz Realu Madryty, David Alaba, który jednak z powodu kontuzji na Euro nie zagra. W składzie drużyny Ralfa Rangnicka jest jednak wielu klasowych zawodników, grających na co dzień choćby w klubach ligi niemieckiej (Marcel Sabitzer z Borussi Dortmund) czy ligi włoskiej (Marko Arnautović z Interu Mediolan).
– Może nie mają w zespole takich gwiazd, jak Kylian Mbappe, ale jako całość są mocni. Grają w dobrych europejskich drużynach – uważa uczestnik mistrzostw świata w 2002 i 2006 oraz mistrzostw Europy w 2008 roku. – Wierzę w Polskę. Wierzę, że nasi piłkarze dadzą radę, zagrają jak przeciwko Holandii i pokonają Austriaków. Jeśli miałbym wytypować wynik, to byłoby 2:1 dla nas. Ale na pewno będzie grało nam się ciężko – dodaje.
Zdaniem Jacka Bąka mecz z Austrią będzie tym z gatunku bardzo twardych.
– Na pewno będzie to spotkanie mocno fizyczne. Zobaczymy, kto pierwszy pęknie. Natomiast jestem dobrej myśli, zwłaszcza, jeśli prawdą okaże się występ Roberta Lewandowskiego – mówi Bąk.
Czy rozważa sytuację, w której Robert Lewandowski jest zdrowy, a trener Michał Probierz decyduje się kapitana posadzić na ławce?
– Nie wyobrażam sobie, żeby nie zagrał, jeśli może zagrać. Sama obecność takiego zawodnika na boisku sprawia, że skupia na sobie uwagę rywali i więcej miejsca mogą mieć pozostali nasi reprezentanci – zwraca uwagę Jacek Bąk.
W meczu z Holandią dobrze „Lewego” zastąpił Adam Buksa. Być może trener Probierz na Austrię wystawi także jego i zagramy na dwóch napastników.
– Oczywiście możemy zagrać na dwójkę z przodu. Jeśli tak będzie, to moim zdaniem powinien być to duet Lewandowski-Buksa – kończy Jacek Bąk.
Kibice lubelscy dopingować Polaków będą mogli w strefie kibice nad Zalewem Zemborzyckim.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?