Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jazzowa przestrzeń w Centrum Spotkania Kultur

Michał K. Dybaczewski
materiał własny
Na mapie artystycznej Lublina pojawiło się nowe miejsce. Pod koniec czerwca w Centrum Spotkania Kultur zainaugurował działalność Klub Muzyczny. Zainaugurował koncertem jazzowym, co normalnie nikogo by nie dziwiło, ale w pandemicznej rzeczywistości, tego typu wydarzenia są dobrem reglamentowanym. O tym, jak „robi się” koncerty w niekoncertowych czasach, a także o nowej przestrzeni artystycznej, jaką jest Klub Muzyczny rozmawiamy z jego koordynatorem merytorycznym, Wojciechem Mościbrodzkim.

Klub Muzyczny w CSK już działa, ale początek tej działalności wiązał się z pewnymi perturbacjami…
Plany żeby w CSK powstał klub jazzowy pojawiły się w roku 2019. Różnego rodzaju zawirowania opóźniły realizację tej idei. Kiedy posadę dyrektora CSK objęła Katarzyna Sienkiewicz dała „zielone światło” i można było zacząć realizować plany. Na początku marca byliśmy gotowi do startu: był ustalony program artystyczny i wszystko przygotowane od strony marketingowo-logistycznej. Wtedy pojawił się ten okropny wirus i wszystko zostało zatrzymane na kilka miesięcy. Jednak późniejsze działania rządzących zmierzające do powolnego „odmrożenia” kultury otworzyły małą furtkę. Postanowiliśmy z niej skorzystać.

Jak od strony organizacyjnej przygotowuje się koncert w warunkach pandemii?
Ja wprawdzie odpowiadam za stricte artystyczną stronę Klubu, ale moje koleżanki i koledzy z CSK mieli dużo pracy żeby przygotować ten koncert od strony logistycznej, tak by spełnić restrykcyjne wymogi i zapewnić uczestnikom bezpieczeństwo. Trzeba było odpowiednio ustawić krzesła, odmierzyć odległości, wyznaczyć strefy, zapewnić płyny do dezynfekcji. Wymogi reżimu sanitarnego spowodowały, że liczba publiczności musiała być ograniczona do 70 osób.

Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że inauguracja Klubu Muzycznego przejdzie do historii. Występ quartetu Piotra Schmidta był bowiem pierwszym koncertem jazzowym z udziałem publiczności w czasie pandemii. Jak oceniasz ten początek?
Faktycznie, legendy głoszą, że był to pierwszy koncert jazzowy z żywą publicznością (śmiech). Z tego powodu odbił się szerokim echem w całej Polsce. Koncert był niesamowity, nie mówię tu nawet o swoich emocjach, ale o emocjach publiczności i samych muzyków. Rozmawiałem z nimi po koncercie, byli mocno podekscytowani: grali po raz pierwszy od kilu miesięcy przez publicznością, potrzebowali tej interakcji, tego specyficznego przepływu energii. Dodatkowo, koncert miał bardzo dobre brzmienie, betonowo-ceglane ściany i „więźba dachowa” kanałów i rur wentylacyjnych robią w tym przypadku naprawdę dobrą robotę.

Skupmy się na Klubie Muzycznym. Gdybyś chciał przedstawić jego manifest artystyczny.
Założeniem i myślą przewodnią Klubu Muzycznego jest jazz mainstreamowy ale z tzw. „exitem” dającym możliwość wyjścia poza ten nurt. Jazz awangardowy jest już w Lublinie zagospodarowany przez inne instytucje, a my chcemy stworzyć własny profil z programem, który trafi do odbiorców, którzy jazz kochają, ale i do tych, chcących ten gatunek dopiero poznać. Co istotne, każdy z koncertów jest rejestrowany w formie video, mamy dobrze wyposażone studio, jest więc szansa, że odbywające się w Klubie Muzycznym koncerty zostaną wydane w postaci płyt. To jak na razie tylko plany, ale trzeba odważnie patrzeć w przyszłość.

Pytanie, które musi po prostu paść: co zobaczymy i usłyszymy w Klubie Muzycznym w przyszłości bliższej i dalszej?
W sezonie letnim czekają nas naprawdę wyjątkowe koncerty. Już w środę 8 lipca występ Włodzimierz Nahorny Trio, czyli najdłużej istniejącego w niezmienionym składzie polskiego zespołu jazzowego. Maestro Nahorny to muzyk, którego nikomu przedstawiać nie trzeba, legenda polskiego jazzu, ikona. Towarzyszyć mu będzie wybitny polski kontrabasista Mariusz Bogdanowicz i gentelman perkusji, Piotr Biskupski. 30 lipca zobaczymy natomiast RRG Trio, najlepsze polskie trio w nurcie jazzu improwizacyjnego, które darzę niesamowitą estymą i sympatią od samego początku działalności. 13 sierpnia w Klubie Muzycznym pojawi się Bandonegro z programem w hołdzie Astorowi Piazzolli. Z kolei 28 sierpnia Marta Król i Paweł Tomaszewski Group zaprezentują własne interpretacje przebojów kultowej formacji The Police. „Roxanne”, „Walking on the Moon”, czy „Message in the bottle” w jazzowo-filmowych aranżacjach zyskują nowy wymiar i warto się będzie o tym przekonać oglądając artystów na żywo.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski