MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Rudzka: Podjęliśmy decyzję, by wszystkie dzieła Hemingwaya tłumaczyć na nowo

Wojciech Pokora
Wojciech Pokora
Wydawnictwo Marginesy/Facebook
– Uważamy to za duży sukces i jesteśmy z tego bardzo dumni, że udało nam się nabyć prawa do dzieł wszystkich Ernesta Hemingwaya – mówi Katarzyna Rudzka, wydawczyni w Marginesach.

Wydawnictwo Marginesy wróciło do Ernesta Hemingwaya. A może należy powiedzieć, że nie wróciło, tylko odkrywa go na nowo, proponując czytelnikom nowe tłumaczenia noblisty.

Tak. Rzeczywiście uważamy to za duży sukces i jesteśmy z tego bardzo dumni, że udało nam się nabyć prawa do dzieł wszystkich Ernesta Hemingwaya. Mamy w czym przebierać, jednak plan wydawniczy mamy ułożony pod możliwości tłumaczy. Więc nie wydamy wszystkiego na raz, a już mamy w ofercie sześć książek! Jednak, trzeba to podkreślić, podjęliśmy decyzję, by wszystkie dzieła tłumaczyć na nowo. Dlatego plan wydawniczy związany z tym autorem rozpisany jest na najbliższe lata, nie miesiące.

No właśnie. Dla czytelników to nie lada gratka, bo trzymam w dłoni „Pożegnanie z bronią” i widzę napis „Nowy przekład”. Pani przed chwilą wspomniała, że każde dzieło wydajecie w nowym tłumaczeniu. Co nam dzisiaj wnoszą te nowe przekłady? Chodzi o odświeżenie języka?

Odświeżenie języka i odświeżenie formy. To na pewno. Gdy zaczniecie Państwo czytać, to zobaczycie, że np. „Zaś słońce wschodzi” w nowym tłumaczeniu jest swobodniejsze, niż wcześniejszy przekład. Czasy się zmieniły, mamy nieco inne spojrzenie na świat. Byliśmy ciekawi, jak młodzi tłumacze, a szczególnie kobiety, poradzą sobie z tym Hemingwayem, który jest przecież autorem mającym opinię szowinisty, ale też jest stylistą językowym. On język okrajał do samej esencji, więc ciekawi byliśmy, jak współczesne pokolenie tłumaczy z tym sobie da radę. Czy to, że Hemingway pisał krótko, acz do rzeczy, będzie dla nich wyzwaniem, czy może okaże się pomocne. A doświadczenie jest o tyle ciekawe, że do każdej książki wzięliśmy innego tłumacza. I sobie radzą!

A kogo zaprosiliście do współpracy?

To bardzo często młodzi tłumacze, którzy mają już jednak dorobek i są rozpoznawalni. To nie są przypadkowe osoby. Dajemy im szansę zmierzyć się z twórczością legendy literatury. I tak „Starego człowieka i morze”, którego wydaliśmy jako pierwszą książkę w naszej edycji, bo mieliśmy rozeznanie, że najwięcej osób na nią czeka…

…szczególnie zapewne uczniowie?

Nie ukrywamy, że uczniowie, nauczyciele i biblioteki to była grupa, która przede wszystkim oczekiwała na ten konkretny tytuł. Ale ta książka generalnie była wyczekiwana na polskim rynku. Więc „Starego człowieka i morze” tłumaczyła Kaja Gucio. Kobieta. A to jest książka, którą uznaje się za literaturę męską. „Zaś słońce wschodzi” przełożył z kolei Maciej Potulny. To są młodzi tłumacze, którzy rozwijają swój warsztat. Wiem, że wymieniają się ze sobą uwagami i opiniami. Konsultowali się wzajemnie i nadal to robią. Udało się przy okazji pracy nad tłumaczeniami stworzyć warunki dla fermentu intelektualnego.

Który, miejmy nadzieję zaowocuje przy kolejnych projektach. Ale ważnym elementem tych nowych wydań twórczości Ernesta Hemingwaya jest forma graficzna. Ona jest spójna, doskonale ilustruje treść książek, ale nie przytłacza. Ich autorką jest Anna Pol.

Tak, to znakomite okładki i znakomite projekty. Naszą intencją było, by te okładki były nowoczesne, a jednocześnie odwoływały się do treści. Myślę, że Annie Pol udało się połączyć tradycję z nowoczesnością. Uchwyciła istotę twórczości Hemingwaya i pokazują go z trochę innej, współczesnej strony.

Wydawnictwo Marginesy proponuje czytelnikom na wakacje Hemingwaya. A co w planach powakacyjnych? A może jeszcze coś pojawi się w wakacje? Bo przecież nie samym Hemingwayem czytelnik żyje.

Oczywiście, ale właśnie na początek wakacji wybraliśmy „Za rzekę, w cień drzew” Hemingwaya (śmiech). Tak, że nawiązujemy do tematów wakacyjnych chociażby tytułem.

A w tym roku Hemingway jeszcze wróci?

Wróci. Będą jeszcze wydane opowiadania, więc jeszcze Hemingwaya można wyczekiwać. Mogę zdradzić, że w przyszłym roku planujemy wydanie opowiadań noblisty. Planujemy także na 2024 rok, mamy nadzieję, że się to uda, bo to potężna książka, wydanie „Komu bije dzwon”.

To chyba też jedna z pozycji oczekiwanych na rynku?

Zdecydowanie. Ponieważ to jest duży tekst, to zajmuje najwięcej czasu. Dlatego zapowiadam go nieśmiało, mam nadzieję, że zdążymy. Wiemy, że czytelnicy na tę książkę czekają.

To jeszcze raz zapytam, co obok dzieł Ernesta Hemingwaya czeka na czytelnika od Marginesów?

Nie wiem, czy mogę dokładnie ujawniać na tym etapie wszystkie nasze plany, ale jesienią pojawi się dużo ciekawych tytułów. Kto zna Marginesy, ten wie doskonale, że zawsze mamy ciekawe biografie, w tym się specjalizujemy. Będzie też trochę klasyki, oczywiście obok Hemingwaya. Będziemy kontynuować cykl dzieł Jarosława Iwaszkiewicza. Będzie na pewno wiele pozycji dotyczących artystów i sztuki. Będzie kolejna książka Katarzyny Jasiołek, będzie kolejna pozycja od Małgorzaty Czyńskiej, na którą czekają czytelnicy. Na pewno pojawi się też Wojciech Chmielarz.

A z zagranicznych pozycji?

Tu pojawi się aktualny zwycięzca Nagrody Bookera Shehan Karunatilaka i jego „Siedem księżyców Maalego Almeidy”.

Czyli czekają nas hity wydawnicze.

Na pewno jest na co czekać. Nie mogę niestety zdradzić wszystkiego, ale uchyliłam rąbka tajemnicy. Mamy bardzo ciekawy plan wydawniczy na jesień 2023 roku. A na razie spędzamy wakacje „za rzeką, w cieniu drzew” i poznajemy nową odsłonę Hemingwaya, w nowych tłumaczeniach (śmiech). A po wakacjach spotykamy się z kolejnymi autorami.

Katarzyna Rudzka - wydawczyni w Marginesach, odpowiedzialna za tytuły zagraniczne. Wcześniej związana z wydawnictwem W.A.B. i Prószyński Media.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski