Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek po godz. 12 na stacji paliw przy ul. Zemborzyckiej. Funkcjonariusze ITD przystąpili do kontroli 47-letniego kierowcy mitsubishi. Marcin K. odmówił przedstawienia dokumentów uprawniających do przewożenia osób, więc inspektorzy wezwali policję.
W trakcie oczekiwania na przyjazd policjantów funkcjonariusz ITD trzymał rękę na kierownicy kontrolowanego samochodu. W pewnym momencie kierowca włączył silnik i zaczął cofać. Nagły ruch sprawił, że funkcjonariusz doznał stłuczeń biodra i kręgosłupa. Został odwieziony do szpitala, a kierowca uciekł.
Po około dwóch godzinach Marcin K. zgłosił się do siedziby Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego. Stamtąd trafił na komisariat, a następnie do policyjnego aresztu.
- W środę mężczyzna usłyszał zarzuty - przyznaje prok. Agnieszka Kepka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. 47-latek odpowie za próbę wymuszenia czynności urzędowych i stosowanie przemocy wobec poszkodowanego. Za ten czyn grozi do 3 lat więzienia.
- W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Zastosowano wobec niego dozór policyjny. Do 14 listopada jest też zobowiązany do wpłacenia poręczenia w kwocie 10 tys. zł - mówi Agnieszka Kępka.
Na wieść o zdarzeniu, jeszcze we wtorek, firma Taxify zawiesiła współpracę z 47-latkiem. - Kierowca został również zablokowany i nie będzie już mógł przewozić pasażerów, korzystając z naszej aplikacji - poinformował we wtorek Alex Kartsel, Country Manager Taxify w Polsce.
Mimo to, część lubelskich przewoźników uważa, że Taxify świadczy usługi z naruszeniem prawa. „Wyrażamy wątpliwość czy wykonywane usługi przewozu osób prowadzone przez firmę Taxify i jej kierowców są zgodne z obowiązującymi przepisami prawa określonymi w Ustawie o transporcie drogowym" - czytamy w komunikacie przesłanym na adres redakcji przez Tomasza Szczykutowicza z Damel TAXI.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?