Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kocięta uratowane z rzeki szukają domów

SH
Kocięta bezpiecznie wypoczywają w samochodzie
Kocięta bezpiecznie wypoczywają w samochodzie Czytelnik
Dwie małe kotki uratowane z rzeki w Bychawie pilnie potrzebują domów stałych lub tymczasowych.

Pan Jacek wybrał się z dziewczyną na spacer. Przechodzili obok niewielkiej rzeki w Bychawie, gdy usłyszeli rozpaczliwie miauczenie. Okazało się, że dwóch przeciwległych brzegów kurczowo trzymały się dwa maleńkie koty.

- Zadzwoniłem na policję, ta odesłała mnie do straży pożarnej, straż do jakiejś organizacji, ta do schroniska, a ono do gminy, gdzie nikt nie odbierał, bo było już około siódmej - relacjonuje pan Jacek, który ostatecznie sam wyłowił koty.

Na szczęście zwierzętami od razu zgodziła się zaopiekować Fundacja Felis. Kocięta, a konkretnie kotki, mają około 8 tygodni. Najprawdopodobniej ktoś próbował się ich w ten sposób pozbyć. - Jak już ktoś koniecznie nie chce swoich zwierząt, to niech szuka innych, bardziej ludzkich sposobów. Są różne organizacje, to prawda, że działają raz lepiej, raz gorzej, ale pomogą. Zawsze jest inne wyjście - mówi Katarzyna Drelich z Fundacji Felis. I przypomina, że takie praktyki, niestety na porządku dziennym w małych miejscowościach, łatwo dałoby się wyeliminować, gdyby zwierzęta były sterylizowane.

- W Lublinie trwa akcja bezpłatnej sterylizacji. Naprawdę warto skorzystać, bo w ten sposób unikamy wielu zwierzęcych dramatów - apeluje.

Listę lecznic, gdzie można bezpłatnie wysterylizować pupila znajdziecie tutaj.

Uratowane kotki, które miały dużo szczęścia, czekają na domy. Najlepiej stałe, albo chociaż tymczasowe. Warunkiem adopcji jest standardowo podpisanie umowy adopcyjnej. Kontakt z fundacją: [email protected], 601 28 11 56.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski