Koszykówka: W kadrze pełen luz, zabawią się z Albanią? (WIDEO)

W piątek reprezentacja miała odbyć lekki trening w hali Globus. Pipan zaserwował swoim graczom jednak tylko zabawę z piłką. Zawodnicy porzucali trochę do kosza, a po chwili urządzili konkurs trójek... z połowy boiska. Tego dnia szczęście koszykarzom nie sprzyjało, bo nikt celnie nie przymierzył z tak dalekiej odległości.

Nietypowy "trening" został zakończony przez rzecznika prasowego kadry, który dał jeszcze parę minut dziennikarzom na wywiady. Oblegany był tylko jeden człowiek, Marcin Gortat. Zabrakło niestety drugiej gwiazdy reprezentacji, Michała Ignerskiego. Lublinianin przy okazji wizyty w swoim mieście dostał wolne na spotkanie z rodziną.

Gortat, tak samo zresztą jak reszta jego kolegów, był ciągle uśmiechnięty, często żartował. Na pytanie, czy w związku z wywalczonym awansem, będzie mu się lekko grało z Albanią, odpowiedział po chwili namysłu ze śmiechem: - Nie wiem, nigdy w takiej sytuacji nie byłem.

Wczesnym popołudniem koszykarze odwiedzili Dziecięcy Szpital Kliniczny na Czechowie. To już niemal tradycja przy okazji wizyt koszykarzy w różnych miastach Polski. Tego typu akcje były organizowane również w Lublinie przed meczem gwiazd PLK, PLKK, czy turniejem Pucharu Polski mężczyzn. Zwyczaj ten wywodzi się z USA, gdzie gracze najlepszej ligi świata biorą udział we wszelkiego rodzaju społecznych inicjatywach spod znaku "NBA cares" (w dow. tłumaczeniu: "NBA dba").

Jeśli humor z piątku koszykarze przeniosą na sobotnie spotkanie, możemy zobaczyć naprawdę niezłe widowisko. Albania to autsajder naszej grupy, a wcześniej wywalczony awans oraz ewentualna szybko wypracowana prze Polaków przewaga mogą sprawić, że zobaczymy nieco fajerwerków.

Na to będą liczyć tłumnie zgromadzeni kibice. Nie wiadomo, czy Globus zapełni się w 100%, ale wiemy, że bilety sprzedawały się na tygodniu dość dobrze.