Początki projektu „Zalewski śpiewa Niemena” związane są z rocznicami. W 2017 roku minęło 50 lat od wydania płyty „Dziwny jest ten świat” oraz 30 od pierwszego występu Czesława Niemena w Jarocinie. I w związku z tym organizatorzy festiwalu zaproponowali Krzysztofowi Zalewskiemu przygotowanie koncertu z jego piosenkami.
Premierowy występ odbył się 16 lipca 2017 r. w ostatni dzień festiwalu w Jarocinie. Na scenie Zalewskiemu towarzyszyli: Natalia i Paulina Przybysz (chórki), Jurek Zagórski (gitara), Jarosław Jóźwik (klawisze) oraz Kuba Staruszkiewicz (perkusja).
- Propozycja Zalewskiego spodobała się jarocińskiej publiczności, która jeszcze długo nie chciała się rozstać z przebojami Niemena. Dlatego zabrzmiały dwa bisy „Przyjdź w taką noc” i „Dziwny jest ten świat”. Zmierzenie się z twórczością Niemena to dla każdego artysty ważny egzamin. Zalewski go zdał, ale niektóre rzeczy musi poprawić - relacjonował na łamach Głosu Wielkopolskiego Marek Zaradniak.
Po pół roku od koncertu możemy usłyszeć wersję studyjną tego projektu. Warto wspomnieć, że album został zarejestrowany zaledwie w trzy dni na taśmie magnetofonowej i w dodatku na tzw. „setkę”, czyli praktycznie na żywo. Wszystko po to, aby oddać klimat nagrań Niemena z lat 60.
Płytę otwiera energetyzująca, nieco klubowa w pozytywnym sensie „Doloniedola”. W równie lekkich, bigbeatowych klimatach pozostajemy przy utworze „Przyjdź w taką noc”, który zapowiadał nową płytę. A później utwór, który „musiał” pojawić się na tym albumie. Oczywiście mam na myśli „Dziwny jest ten świat”, prawdopodobnie największy przebój Czesława Niemena. I muszę przyznać, że najchętniej spuściłbym na ten kawałek zasłonę milczenia. Nie ze względu na wykonanie, ale na sam fakt, że „musiał” znaleźć się na krążku i że tak bardzo kojarzony jest z Niemenem, który przecież ma koncie długą listę doskonałych utworów. Jest z czego wybierać.
Dużo ciekawiej prezentuje się druga cześć płyty, na której z założenia miały znaleźć się „numery mniej popularne z późniejszych czasów”. I tym sposobem na albumie możemy usłyszeć dwa utwory z płyty „Enigmatic”: „Kwiaty ojczyste” i jeden z moich ulubionych „Jednego serca” czy nieco psychodeliczny „Pielgrzym” z „Aerolitu” lub „Spojrzenie za siebie” z „Terra Deflorata”.
Zalewski wielokrotnie podkreślał, że jego zamiarem nie było stworzenie typowego cover albumu, a raczej płyty z osobistymi interpretacjami utworów Czesława Niemena.
- Z Jurkiem Zagórskim, który został szefem muzycznym zespołu, szukaliśmy wspólnego klucza na współczesne zaaranżowanie tych utworów. Z czasem wypracowaliśmy odpowiednią metodę: z tych piosenek, które nam najbardziej pasowały, braliśmy melodię i tekst, a wokół tego budowaliśmy na próbach soul-rockowe aranże - tłumaczył w jednym z wywiadów.
Już po pierwszym przesłuchaniu płyty trzeba przyznać, że pomysł był dobry i cel został osiągnięty. Album zamykają utwory bonusowe: „Dziwny jest ten świat”, „Począwszy od Kaina” i „Status mojego ja” w wersji koncertowej z festiwalu w Jarocinie.
Koncert promujący płytę „Zalewski śpiewa Niemena” odbędzie się 18 lutego w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie. A już dzisiaj kilka minut po godz. 22.00 będziemy mogli usłyszeć Krzysztofa Zalewskiego w roli prowadzącego audycję „Zalef zgiełku” w radiowej Trójce.
Zobacz też: Krzysztof Zalewski o pracy nad swoimi teledyskami: Nie mamy budżetu Beyonce, ale chcemy utrzymać czystą formę /x-news/
POLECAMY WASZEJ UWADZE:
Wielka rozbiórka przy Grygowej | Studniówka V LO w Lublinie |
Bal Gimnazjum nr 18 (ZDJĘCIA) | Znasz dzielnice Lublina? (QUIZ) |
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?