Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelski PiS zarzuca niegospodarność prezydentowi Żukowi [WIDEO]

Sławomir Skomra
Biurowiec przy Wieniawskiej ma być gotowy w 2017 r.
Biurowiec przy Wieniawskiej ma być gotowy w 2017 r. Małgorzata Genca
- Jeśli ktoś naraża miasto na 70 mln zł straty, to nie powinien pełnić funkcji prezydenta Lublina - grzmiał w poniedziałek senator PiS, Grzegorz Czelej i wskazywał na dokumenty, które są kłopotliwym prezentem na obchodzoną właśnie pierwszą rocznicę wygranych przez Krzysztofa Żuka wyborów.

Chodzi o biurowiec przy ul. Wieniawskiej, który buduje firma Orion. 14 tys. metrów kw. w tym wieżowcu mają zająć miejscy urzędnicy. 10-letni czynsz ma wynieść właśnie 70 mln zł. To wynika z umowy, którą ratusz podpisał z deweloperem w 2014 roku.

Tą sprawą PiS zainteresował Urząd Zamówień Publicznych. Prezes UZP uznał, a podtrzymała tę opinię Krajowa Izba Odwoławcza, że ratusz popełnił poważny błąd. Bo według nich, umowa z Orionem nie dotyczy tylko najmu powierzchni, ale Lublin „zamawia wykonanie (wybudowanie) budynku, który następnie ma wynająć.” Czyli ratusz powinien ogłosić standardowy przetarg na roboty budowlane, a nie na wynajem.

- Polskie i europejskie orzecznictwo nie jest jednoznaczne w takich sprawach i nie zgadzamy się z opinią KIO - odpiera zarzuty Żuk. - Kwestię umowy analizowali nasi prawnicy i zewnętrzni eksperci. W tym były arbiter przy UZP - tłumaczy.

Teraz Prezes UZP może skierować sprawę do sądu, a ten może unieważnić umowę z Orionem. Prezydent liczy na taki proces. - Bo będziemy mieli szansę jeszcze raz przedstawić swoje racje - wyjaśnia, ale jednocześnie przyznaje, że miasto i Orion sami mogą rozwiązać umowę. Zdaniem Żuka, nie niesie to żadnych konsekwencji finansowych dla miasta. Po prostu Orion będzie musiał szukać innego najemcy.

Koniec hitlerowskiej kręgielni. Rozpoczęło się wyburzanie budynku przy ul. Wieniawskiej (WIDEO, ZDJĘCIA)

Politycy PiS przewidują jednak inne scenariusze. - Zdaniem naszych ekspertów, to tak poważne naruszenia, że prezydent zostanie ukarany. Nawet zakazem pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi - uważa radny wojewódzki PiS, Grzegorz Muszyński. Rok temu walczył z Żukiem o fotel prezydenta. To Muszyński pierwszy poruszył sprawę biurowca.

Wiadomość o karach PiS zawarło w informacji prasowej bardzo przypominającej pismo z UZP. Jednak w oryginalnych dokumentach Urzędu nie ma o tym mowy. Kary są możliwe, jeśli sprawą zajmie się Główny Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych i skieruje ją do komisji działającej przy resorcie finansów.

- Życzyłbym sobie rozmawiać o tej sprawie merytorycznie, a nie politycznie - komentował te informacje Żuk.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski