Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelski ratusz zaostrza umowy z deweloperami

Ewa Pajuro
Lubelski ratusz zaostrza umowy z deweloperami
Lubelski ratusz zaostrza umowy z deweloperami DS
Nowe mieszkania, spokojna okolica, sympatyczni sąsiedzi i tylko ta ulica, a właściwie jej brak. Mieszkańcy osiedla Poręba Roztocze przez wiele miesięcy borykali się z problemem dojazdu do swoich bloków. Kłopotów pewnie dałoby się uniknąć, gdyby ratusz lepiej zadbał o ich interesy, a Zarząd Dróg i Mostów w Lublinie w odpowiednim czasie upominał deweloperów.

- Jesienią mieliśmy błoto, w zimie zalegał śnieg, a pod nim lód. Potem betonowe płyty, po których jeździliśmy, zaczęły się w niektórych miejscach zapadać - opisuje sytuację jeden zmieszkańców wspomnianego osiedla. Drogę do nowych bloków (a konkretnie fragment ul. Gęsiej) mieli zbudować deweloperzy, inwestujący w tej okolicy. Z umowy zawartej z ratuszem wynika, że chodzi o: PPH Orion, SM "Felin" i SBM "Rzemieślnik-Bis".

W pozwoleniu na budowę dwóch pierwszych bloków z osiedla Poręba Roztocze doprecyzowano, że droga powinna powstać przed uzyskaniem pozwolenia na ich użytkowanie. Deweloper otrzymał je rok temu. Natomiast droga została ukończona wiosną tego roku.

Ponadto obowiązkiem deweloperów było dbanie o tymczasowy dojazd do bloków. Inwestorzy najwyraźniej jednak zapominali o tym, a urzędnicy nie kwapili się do przypominania o zobowiązaniach.

Zniecierpliwieni całą sytuacją mieszkańcy napisali skargę do prezydenta Lublina. Jak się okazało, była ona zasadna. - Zarząd Dróg i Mostów mimo interwencji mieszkańców i kilkunastu zgłoszeń, przekazywanych przez Straż Miejską, dopiero 8 maja wysłał do inwestorów pismo, w którym przypomniał, że powinni wywiązywać się z postanowień umowy - potwierdza Anna Morow, dyrektorka ratuszowego Wydziału Audytu i Kontroli.

Problem jest jednak bardziej złożony. ZDM mógł w tej sprawie bardzo mało. W 2010 r. przy podpisywaniu umowy urzędnicy po prostu nie zapewnili sobie narzędzi do egzekwowania postanowień umowy. Dla ratuszowych audytorów wniosek jest prosty. - Umowy zawierane z deweloperami należy uściślić. Muszą przewidywać określone restrykcje w sytuacji, gdy inwestor nie wywiązuje się ze swoich obowiązków - precyzuje Anna Morow.

Biuro prasowe ratusza zapewnia, że umowy są już modyfikowane. Dokumenty, które teraz dostają deweloperzy, różnią się od tych sprzed kilku lat. - To, co istotne, określamy w nich precyzyjnie, kiedy dana droga ma być zbudowana. Obok stwierdzenia, że powinna powstać przed oddaniem budynku do użytku pojawia się też konkretny termin, którego nie można przekroczyć - wyjaśnia Karol Kieliszek z ratusza. - Jasno określamy też katalog zobowiązań, które ciążą na deweloperze. Zabezpieczeniem jest w tym przypadku weksel - dodaje.

Co na to deweloperzy? - Nie narzekam na współpracę z ratuszem, ale muszę przyznać, że takimi zapisami można wylać dziecko z kąpielą. Dewelopera obciąża się dodatkowymi obowiązkami i kosztami, a to może się przełożyć na ceny mieszkań - komentuje Edward Leńczuk, prezes firmy Orion.

***
Mieszkańcy osiedla Poręba Roztocze w piśmie do prezydenta Lublina skarżyli się też na działania Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Ich zdaniem nie nadzoruje on właściwie inwestycji. Powiatowy inspektor odmówił wszczęcia postępowania w tej sprawie. – Przesłaliśmy więc stosowne pismo do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Czekamy na odpowiedź - mówi Anna Morow.

Możesz wiedzieć więcej! Za to warto zapłacić: Raporty, analizy, gorące tematy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski