Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelski Węgiel KMŻ: Mecz ze Startem Gniezno jak spotkanie z Goliatem

Krzysztof Nowacki
Archiwum
W drugim meczu rundy finałowej pierwszej ligi żużlowcy Lubelskiego Węgla KMŻ podejmą w niedzielę na własnym torze lidera i głównego kandydata do awansu Start Gniezno. Przed ponad miesiącem "koziołki" wygrały 50:40, ale tym razem goście zapowiadają przyjazd dodatkowo z Anglikiem Scottem Nichollsem, byłym uczestnikiem cyklu mistrzostw świata Grand Prix.

- Zajmujemy piękną, drugą lokatę w tabeli, ale tak naprawdę będzie to potyczka Dawida z Goliatem. Wystarczy popatrzeć na składy obu drużyn - podkreśla trener KMŻ Marian Wardzała. - W Starcie jeździ dwóch zawodników z cyklu Grand Prix i dwóch, którzy startowali w mistrzostwach świata w przeszłości. Mają bardzo mocny skład i my zdajemy sobie sprawę, że czeka nas trudne zadanie. Ale robimy wszystko, aby w niedzielę wygrać - dodaje szkoleniowiec.

Marian Wardzała wspominając o żużlowcach jeżdżących o indywidualne mistrzostwo świata ma na myśli Szweda Antonio Lindbaecka i Duńczyka Bjarne Pedersena. W przeszłości natomiast w gronie najlepszych zawodników jeździli Scott Nicholls i Szwed Magnus Zetterstroem (były żużlowiec TŻ Lublin).

W piątek lubelska drużyna spotka się na treningu. - Będziemy jeździli na torze, jaki przygotujemy w niedzielę. Myślę, że pogoda nie sprawi nam figla i nie będzie padało - dodaje Wardzała. Do Lublina przyjadą tylko żużlowcy krajowi, bowiem miejsce w składzie stracił Cameron Woodward. Australijczyk fatalnie pojechał przed tygodniem w Grudziądzu (zdobył tylko jeden punkt) i trener dał mu na razie wolne od startów w KMŻ.

- Paweł Miesiąc i Karol Baran znają bardzo dobrze lubelski tor, długo już tutaj jeżdżą, więc nie obawiam się o ich występ. Do meczu podchodzę ze spokojem, bez hurraoptymizmu, ale wierzę, że odniesiemy zwycięstwo - uważa szkoleniowiec.

W poprzednim meczu z Gnieznem w składzie KMŻ zabrakło Dawida Stachyry, który po wcześniejszym wykluczeniu do końca zawodów musiał pauzować. W niedzielę wzmocni siłę gospodarzy. Plastron Lubelskiego Węgla założy także Mateusz Łukaszewski. Młody zawodnik ostatnio nie jeździł ze względu na kontuzję. - W czwartek rozmawiałem z Mateuszem i będzie mógł wystąpić - uspokaja Wardzała.

Łukaszewski ma zbliżoną średnią punktową do Oskara Fajfera ze Startu. Ale junior KMŻ zdobywa sporo punktów w meczach na lubelskim torze, a z kolei junior z Gniezna ma duże problemy w spotkaniach wyjazdowych.

Mecz przy Al. Zygmuntowskich rozpocznie się o godz. 19. Bramy stadionu zostaną otwarte półtorej godziny wcześniej.

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się za darmo: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski