Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: chorzy na raka, gruźlicę i astmę zostali na lodzie

Monika Fajge
Leczyłam się w tej poradni przez 15 lat - mówi Teresa Piątek
Leczyłam się w tej poradni przez 15 lat - mówi Teresa Piątek Małgorzata Genca
Przyszpitalna przychodnia pulmonologiczna w SPSK nr 4 działała ponad 40 lat. Pomagała mieszkańcom całego regionu, chorym na astmę, gruźlicę, czy nowotwory płuc. W tym roku, ku rozpaczy ponad 20 tysięcy zarejestrowanych tu pacjentów, Narodowy Fundusz Zdrowia nie podpisał z nią kontraktu.

- W NFZ dostałam listę poradni, w których mogę kontynuować leczenie bezpłatnie. Co się okazało? W jednej pracuje dwóch specjalistów po dwie godziny dwa razy w tygodniu, w drugiej jest tylko jeden pulmonolog, jeszcze inna podpisała z NFZ-em kontrakt na pulmonologię, ale specjalisty na razie nie ma, w kolejnej lekarz przyjmuje w co drugą środę. To chyba jakiś żart - skarży się pani Katarzyna, która była pacjentką poradni w szpitalu przy ul. Jaczewskiego od sześciu lat. - Ta poradnia działała codziennie. Jej zamknięcie odbije się na stanie zdrowia ogromnej grupy ludzi.

- Leczyłam się tam od 15 lat, lekarze i pielęgniarki zapewniali mi kompleksową opiekę. Co mam teraz robić, gdzie szukać pomocy? - pyta Teresa Piątek z lubelskiego Stowarzyszenia Chorych na Astmę Oskrzelową. - Mam małą emeryturę, nie stać mnie na prywatne leczenie. Choroba nie pozwala mi na bieganie po mieście w poszukiwaniu innego lekarza. W takiej sytuacji jest większość byłych już pacjentów tej przychodni - wyjaśnia.

Związkowcy pikietowali przed szpitalem i NFZ (wideo)
Lublin: pacjenci walczą o stomatologię przy Karmelickiej

Pod apelem o zakontraktowanie świadczeń, który ma trafić na biurko dyrektora lubelskiego NFZ, podpisało się już ponad 400 osób. - Nie można ot tak sobie pozbawiać opieki tysięcy ludzi. Tym bardziej że większość zżyła się ze swoimi lekarzami. Ci z kolei dokładnie znają każdy przypadek. Przerwanie leczenia w sprawdzonej placówce to dla pacjentów prawdziwy wstrząs. Fundusz wyrządził im ogromną krzywdę - uważa prof. Biruta Fąfrowicz, emerytowany pracownik kliniki pneumonologii SPSK nr 4. - Mam dyplom od 60 lat, ale z takim lekceważeniem pacjentów jeszcze się spotkałam.

Co na to NFZ? - Rozważamy ogłoszenie postępowań uzupełniających w celu zapewnienia pacjentom ciągłości udzielanych świadczeń - mówi Małgorzata Bartoszek, rzecznik oddziału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski