- Mamy swoje przypuszczenia do kogo należą szczątki, ale na razie nie podajemy żadnych nazwisk – przyznaje w rozmowie z „Kurierem” Artur Piekarz, naczelnik Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie.
Na początku kwietnia, w ramach śledztwa prowadzonego przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Lublinie, przeprowadzono kolejny etap prac poszukiwawczych na terenie cmentarza przy ul. Unickiej. W efekcie pracownikom lubelskiego IPN-u udało się odkryć dwie jamy grobowe, w których znaleziono szczątki co najmniej czterech osób.
- Wykorzystujemy swoją sprawdzoną metodę badawczą, która polega m.in. na odtworzeniu pierwotnej topografii cmentarza popartą analizą dokumentacji więzienia na Zamku w Lublinie – przyznaje Artur Piekarz. I dodaje: - To bardzo żmudne działania, ale jak widać przynoszą one efekty.
Najnowsze odkrycie pracowników IPN-u to prawdopodobnie szczątki ofiar terroru komunistycznego, na co wskazuje charakter pochówku. W pierwszej jamie grobowej udało się znaleźć kości dwóch mężczyzn w wieku około 20-30 lat. Podczas wstępnych oględzin ujawniono na obu czaszkach ślady postrzałów. Dodatkowo przy szczątkach znaleziono guziki i fragment naboju.
W innym miejscu odkryto niekompletne szczątki kolejnych dwóch mężczyzn. Według pracowników IPN pierwotna mogiła została zniszczona w trakcie przygotowania wtórnego pochówku w latach 70. XX wieku.
Jak informuje naczelnik Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie, szczątki są poddawane oględzinom antropologicznym. Następnie zostaną przeprowadzone badania genetyczne.
- Dopiero wtedy będziemy mogli stwierdzić czy nasze typowania się potwierdzą. Ale na razie nie możemy podać konkretnych nazwisk – mówi Artur Piekarz. Jak twierdzi, wyniki badań powinny być znane w ciągu roku.
Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Lublinie od 2017 roku prowadzi prace poszukiwawcze na cmentarzu przy ul. Unickiej. Ich celem jest odnalezienie miejsc pochówków osób straconych w więzieniu na lubelskim Zamku w latach 1947 - 1954, m.in. żołnierzy podziemia niepodległościowego. Historycy szacują, że w nieoznaczonych grobach może tam spoczywać 400–450 więźniów zabitych lub zmarłych na skutek chorób czy też złych warunków, w jakich byli przetrzymywani.
Do tej pory udało się znaleźć szczątki należące do 50 osób. Tylko 16 z nich udało się zidentyfikować, m.in.: płk. Mariana Pilarskiego, kpt. Stanisława Biziora, Józefa Domańskiego czy Stefanię i Władysława Zarzyckich.
- Moda w Łęcznej. Jakie kreacje uchwyciły kamery Google Street View? Zobacz
- Najlepsze cukiernie w Lublinie. W ich słodkościach się zakochasz! Zobacz ranking
- Witamy w Lublinie! Kolejna aktorka przeprowadziła się do „Miasta Inspiracji”
- Miasto artystów. Tak wyglądał Kazimierz Dolny w XX wieku. Zobacz
- Znamy najlepszych uczniów i uczennice Lubelszczyzny
- Dzień bez plecaka. Kreatywność uczniów zaskoczyła nawet nauczycieli. Zdjęcia i wideo
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?