Lublin. Napastował kobiety i podował się za policjanta. Mundurowi szukają innych poszkodowanych

Do innych czynności seksualnych doszło w ubiegłym roku w dzielnicy Tatary w Lublinie. Jedna z ofiar została zaczepiona w autobusie komunikacji miejskiej, natomiast do drugiego zdarzenia doszło na ulicy.

- Mężczyzna w obu przypadkach próbował dotykać kobiety w miejsca intymne - informuje komisarz Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Ponadto w ostatnim czasie 51-latek dwukrotnie podszywał się pod policjanta. Mieszkaniec Lublina jeździł samochodem po centrum miasta i zaczepiał idące ulicą kobiety.

- Mężczyzna podawał się za nowego dzielnicowego, który chce lepiej poznać okolicę. W związku z tym prosił kobiety o wylegitymowanie się. Na szczęście w żadnym z tych przypadków nie udało mu się osiągnąć zamierzonego celu. Kobiety zachowały czujność i prosiły mężczyznę o okazanie służbowej legitymacji. To zachowanie spłoszyło 51-latka, który wsiadł do swojego auta i odjechał - dodaje Kamil Gołębiowski.

Policja opublikowała wizerunek podejrzanego i dokładnie analizowała okoliczności wszystkich zgłoszeń. To pozwoliło na ustalenie tożsamości mężczyzny przez operacyjnych z komendy miejskiej i lubelskich komisariatów.

- Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące podawania się za funkcjonariusza publicznego oraz dwa zarzuty dotyczące dopuszczenia się innych czynności seksualnych - podaje Gołębiowski. I dodaje, że mieszkaniec Lublina już wcześniej odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa seksualne.

Za popełnione czyny będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Na wniosek policjantów i prokuratora trafił do tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Teraz grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Mundurowi podejrzewają jednak, że takich przypadków mogło być więcej. W związku z tym poszukują ofiar podobnych przestępstw i proszą o kontakt z 6. Komisariatem Policji w Lublinie przy ulicy Gospodarczej 1B lub 4. Komisariatem Policji w Lublinie przy ulicy Zana 45.