Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: Niedouczeni kontrolerzy ZTM

Marek Szymaniak
Małgorzata Genca
- Kupiłem bilet przez komórkę w systemie mpay. Chwilę później do autobusu weszła kontrolerka i ku mojemu zdziwieniu zażądała ode mnie pokazania telefonu, chociaż zgodnie z przepisami, które wiszą w autobusach, to ona musi podać mi swój identyfikator z tzw. krótkim kodem, który powinienem wbić w swoją komórkę - opowiada Szymon Harasim o swojej przygodzie w miejskim autobusie.

Kontrolerka obejrzała telefon Czytelnika, przeczytała SMS-a i uznała wreszcie, że pan Szymon nie kupił biletu. Dlaczego? - Powiedziała, że nie pokazało jej się "to coś kolorowe na ekranie" - irytuje się Czytelnik. - Chodziło jej zapewne o system z aplikacjami Java, który jest dostępny w drugiej opcji zakupu biletu przez komórkę.

Chociaż pasażer z uporem przekonywał, że kupił bilet, to kontrolerka wypisała mu jednak mandat. - Gdy zapytałem, jak jej zdaniem powinno się kupować bilet przez komórkę, usłyszałem, żebym "nie dyskutował, a ewentualne wątpliwości mogę wyjaśnić w MPK".

Dopiero po kilku prośbach kontrolerka udostępniła wreszcie pasażerowi swój krótki kod i... okazało się, że bilet był kupiony prawidłowo.

Jeszcze tego samego dnia pan Szymon pojawił się w Zarządzie Transportu Miejskiego. Tam jednak okazało się, że przełożeni kontrolerów też niewiele wiedzą o kupowaniu biletów przez telefon. - Gdy zapytałem jak powinno się sprawdzić bilet kupiony w systemie mpay, dowiedziałem się, że "należy coś wpisać na kolorowym ekranie".

- Jak mam wymagać wiedzy od kontrolerów, gdy ich bezpośredni przełożony nie ma pojęcia o sposobie zakupu i kontroli biletów z telefonu komórkowego? - komentuje zażenowany pasażer.

Justyna Góźdź z ZTM tłumaczy, że cała sytuacja wynikła z nieporozumienia, bo kontroler sprawdził bilet w systemie moBILET, gdyż taką informację uzyskał od pasażera.

- To nieprawda - twierdzi jednak pan Szymon. - Mam konto tylko w systemie mpay. Więc po co miałbym podawać, że płaciłem w drugim?

Po naszej interwencji ZTM obiecał uczulić kontrolerów, aby podczas sprawdzania biletów zakupionych przez telefon komórkowy byli bardziej uważni.

- W imieniu ZTM w Lublinie przepraszamy pasażera za niedogodności. Nikt przecież nie chciał naciągnąć go na mandat. Cała przykra sytuacja wynika z nieporozumienia - ocenia Justyna Góźdź.

Co myślisz o biletach kupowanych przez telefon?

Anna Furtak
Kody w autobusach są nieczytelne i skomplikowane. Kupno biletu przez telefon jest wygodne, bo nie trzeba przepychać się przez tłum, ale kontrola trwa dłużej przez niekompetencję kontrolerów.

Justyna Jurek
Rzadko korzystam z tej funkcji. Jednak nigdy nie miałam problemu z kupnem, czy kontrolą. To bardzo poręczny sposób kupowania biletów szczególnie wieczorami, kiedy kioski są zamknięte.

Katarzyna Mitrut
Funkcja sprawdza się wtedy, gdy podróż trwa długo. Jeśli jadę dwa przystanki to mogę nie zdążyć wysłać SMS-a, a już muszę wysiadać. Korzystam z tej funkcji, kiedy zapomnę kupić zwykły papierowy bilet.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski