Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Policjant, niebędący na służbie, szedł na siłownię przy ul. Kleeberga w Lublinie. Zauważył, że trzech mężczyzn bije leżącego na ziemi człowieka. Ruszył mu na pomoc, uprzedzając sprawców, że jest policjantem.
- Jeden z nich zabrał mu reklamówkę, w której znajdowało się sportowe obuwie oraz czapka. Po chwili napastnicy rzucili się na niego z pięściami. Po kilku minutach dołączył do nich czwarty z kompanów. Po przewróceniu go na ziemię, kopali i bili po całym ciele. Funkcjonariusz po wyswobodzeniu się z rąk oprawców, skierował się na schody pobliskiej siłowni. Kiedy z budynku wybiegło dwóch mężczyzn, napastnicy uciekli - mówi Anna Smarzak z lubelskiej policji.
Na miejsce wezwano policjantów. Kilka ulic dalej pobity policjant rozpoznał jednego ze sprawców. Mężczyzna "majstrował" przy telefonie komórkowym. Przy próbie zatrzymania, usiłował ukryć w ustach wyjętą z telefonu kartę SIM. Kolejni sprawcy wpadli na ul. Koryznowej. Cała czwórka trafiła do policyjnego aresztu. Okazali się nimi mieszkańcy Lublina w wieku 24-30 lat w tym dwaj bracia oraz 31-letni mieszkaniec gminy Wólka.
33-letni policjant po opatrzeniu został zwolniony do domu. Wartość odzieży i obuwia sportowego, które mu skradziono oszacował na około 300 zł.
W weekend mężczyźni usłyszeli zarzut pobicia i rozboju. Wobec 27-letniego Łukasza K., 30-letniego Pawła U. oraz 31-letniego Roberta S. zastosowano tymczasowy areszt. 24-letni Kamil U. będzie musiał stawiać się na policyjny dozór.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?