- Wskazujemy konkretne samochody, które stoją tutaj całymi dniami. Po naszych wielomiesięcznych interwencjach Straż Miejska przyjechała raz i zakleszczyła jeden samochód, należący do pana sędziego z pobliskiego sądu - podkreśla proszący o anonimowość pracownik przedszkola.
Placówka ma co prawda oznaczone kopertą jedno miejsce postojowe od strony ul. Ogrodowej, jest ono też jest zwykle zajęte przez pojazdy kierowców, którzy bynajmniej dzieci do przedszkola nie odprowadzają.
- Kiedyś córka zachorowała i wezwano mnie do przedszkola. Przez kilkanaście minut szukałem miejsca, żeby zatrzymać samochód i zabrać dziecko do lekarza. Tak nie może być - denerwuje się pan Wojtek, ojciec małej Ani.
- Wielokrotnie dzwoniłem do Straży Miejskiej, ale oni nie reagują. Jako rodzice zdajemy sobie sprawę, że to centrum miasta i wielu ludzi załatwia tu sprawy w różnych instytucjach, ale nie może być tak, że ktoś robi sobie bezkarnie całodniowy bezpłatny parking.
Ryszarda Bańka, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Lublinie, wyjaśnia: - Sprawa parkowania przy przedszkolu jest nam znana. Zwracamy szczególną uwagę na samochody parkujące na chodniku przy przedszkolu przy ulicy I Armii Wojska Polskiego. Patrol, który znajduje się na tej ulicy, obserwuje, jakie pojazdy tam parkują i o której godzinie, kiedy wraca, sprawdza, czy dozwolony czas postoju minął. Jeśli stwierdzi taki fakt, wystawiane są wezwania na komendę.
Czytaj także:
Dolna Panny Marii: Stanął zakaz, posypały się mandaty
Lublin: kierowcy parkują na przejściu dla pieszych!
Czy karać kierowców za mruganie światłami? (KOMENTUJCIE)
Nietypowa opłata za parking pod kościołem Wieczerzy Pańskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?