Lublin. Samochody stoją, jak chcą, a przechodnie brną w błocie. Jak wygląda dojazd do garaży od ul. Rowerowej?

- Kierowcy, zostawiając tak swoje auta, łamią przepisy – alarmuje Pan Grzegorz.

Inne zdanie jednak mają mundurowi. Jak twierdzą, dojazd do garaży od ul. Rowerowej nie jest drogą, znajduje się poza pasem drogi i brak jest jakiejkolwiek organizacji ruchu. W związku z tym zgodnie z ustawą prawa o ruchu drogowym nie daje to funkcjonariuszom możliwości nakładania mandatów na kierowców pozostawiającym tam swoje samochody.

- Nie możemy podjąć działań. W tym miejscu nie obowiązują takie zasady jak na drogach publicznych - informuje Robert Gogola, rzecznik lubelskiej Straży Miejskiej.

Straż miejska stara się jednak pomóc mieszkańcom i właścicielom garaży. Za wycieraczkami samochodów funkcjonariusze zostawiają ulotki informujące, że parkując w ten sposób, utrudniają poruszanie się pieszym i użytkownikom garaży.

-Pomagamy, jak możemy. W ostatnim czasie jeden z garaży został zastawiony. Po otrzymaniu zgłoszenia dotarliśmy do właściciela pojazdu, który po naszej interwencji przestawił samochód – dodaje Gogola.

W tym roku na odcinku drogi publicznej ulicy Rowerowej funkcjonariusze straży miejskiej nałożyli 10 mandatów karnych na kierowców niestosujących się do znaku zakazu zatrzymywania się. Według taryfikatora jest to mandat w wysokości 100 złotych oraz 1 punkt karny.