Elżbieta W. od 1994 roku zaczęła polowanie na naiwnych. Większość jej ofiar zapamiętało ją jako osobę, która łatwo nawiązuje kontrakt i ma ogromny dar przekonywania. Ludzie ufali jej, gdy opowiadała, że zna sposoby, jak szybko można pomnożyć na giełdzie majątki. Bajała, jak to jest w stanie załatwić zakup mieszkania za korzystne pieniądze. Ludzie dawali jej swoje pieniądze i wtedy widzieli je po raz ostatni.
Lista ofiar Elżbiety W. liczy około 150 osób. Pokrzywdzeni tracili całe oszczędności. W. była bezwzględna. Okradła z oszczędności nawet wdowę z trójką dzieci. Oszustka sama przyszła do kobiety i obiecała jej pomoc.
W gronie pokrzywdzonych znaleźli się znajomi skazanej, lekarze, nauczyciele akademiccy. Oszustka wyciągnęła pieniądze także od kilkunastu księży. W rozmowach z tymi ostatnimi prezentowała się nie tylko jako specjalistka od pomnażania pieniędzy, ale także jako osoba wierząca. Pokazywała im swoje zdjęcia z papieżem, opowiadała o pielgrzymkach do Rzymu.
W lutym ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Lublinie skazał kobietę na 7 lat więzienia i nakazał oddać skradzione pieniądze. Kobieta odwołała się. Twierdziła, że była jedynie trybikiem w większej maszynie, wykonując polecenia innych osób.
W piątek Sąd Okręgowy w Lublinie zmniejszył jej karę. Elżbieta W. dostała sześć lat więzienia. Złagodzenie wyroku to wynik postawy skazanej. Kobieta między wyrokami zdołała oddać pokrzywdzonym 730 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
