LZPS Protektor: Pokrzywdzeni mogą się zgłaszać na policję

- Wątków w tej sprawie jest bardzo dużo - przyznaje Justyna Rutkowska-Skowronek, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin Południe, która kieruje śledztwem.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyły na początku tego roku związki zawodowe działające wówczas w zakładach. - Podejrzewamy, że doszło do różnych działań na szkodę spółki. To ostatecznie doprowadziło do jej likwidacji - tłumaczy Jolanta Wojciechowska, szefowa zakładowego OPZZ.

Śledczy sprawdzają m.in., czy w spółce miało miejsce uporczywe naruszanie praw pracowniczych oraz czy doszło do wyrządzenia znacznej szkody majątkowej. - Postępowanie jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko komuś - zaznacza Rutkowska-Skowronek. - W tej chwili trwają przesłuchania kolejnych świadków. Sprawa jest skomplikowana i wielowątkowa dlatego trudno przewidzieć, kiedy zakończymy pracę - dodaje.

Policja apeluje do wszystkich pokrzywdzonych w tej sprawie, by między 29 a 31 października, (godz. 10-12.00) zgłosili się do Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą w Komendzie Miejskiej Policji w Lublinie przy ul. Północnej 3 (pokój 91) w celu złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Przypomnijmy, że LZPS należały do Grupy Kapitałowej Protektor (z siedzibą w Lublinie) specjalizującej się w produkcji i sprzedaży obuwia ochronnego, militarnego i specjalistycznego. Pod koniec ubiegłego roku firma ogłosiła likwidację LZPS. Wypowiedzenia otrzymało wówczas około 140 osób. Zdesperowani pracownicy niemal przez miesiąc protestowali pod siedzibą firmy przy ul. Kunickiego w Lublinie. Część z nich okupowała budynek.