- W ostatnich dniach ktoś zarządził wycinkę kilku drzew niedaleko restauracji Vesaria. Efekt jest taki, że między sklepem Top Market a restauracją został zdewastowany niedawno ułożony chodnik. Kostka brukowa miejscami się "rozeszła", a krawężniki zostały wgniecione w trawnik - opowiada zbulwersowana pani Marzena.
Postanowiliśmy zapytać w ratuszu, dlaczego topole zostały usunięte dopiero po wykonaniu robót i dlaczego chodnik został uszkodzony.
- Wycinka nie była uwzględniana jako część prac przy remoncie ulicy. Została zlecona już po remoncie i wykonana pod koniec ubiegłego tygodnia - tłumaczy Karol Kieliszek, rzecznik prasowy lubelskiego ratusza. - Wykonano ją, ponieważ w jedno z drzew uderzył piorun, a że były to drzewa bardzo okazałe, w dodatku rosnące przy linii energetycznej, istniało realne zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców - dodaje Kieliszek.
Rzecznik tłumaczy, że chodnik został uszkodzony przez drzewo, które musiało być wycinane fragmentami ze względu na bliskość linii energetycznych. Zapewnia także, że szkody zostaną usunięte do końca tygodnia, a naprawę wykona na własny koszt firma odpowiadająca za wycinkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?