Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin pod lupą PZPN

Marcin Puka
Karol Wiśniewski
Robert Kozłowski, prezes Motoru Lublin, spotkał się z przedstawicielami Komisji Licencyjnej PZPN, która będzie się bacznie naszemu klubowi przyglądać. - Są zastrzeżenia do stadionu, na którym rozgrywamy mecze - wyjaśnia szef klubu.

PZPN nakazał lubelskim działaczom wprowadzenie poprawek. Tak, jak na innych obiektach ekstraklasy czy pierwszej ligi, tak przy Al. Zygmuntowskich wprowadzony zostanie zakaz przemieszczania się między sektorami. Do wyjaśnienia pozostaje również kwestia masowości imprez i tego, ile Motor może wpuszczać ludzi na swoje mecze, a poza tym klub musi wydzielić poszczególne sektory na trybunach.

Natomiast Tadeusz Łapa, szkoleniowiec Motoru, wrócił z Warszawy z 31. Sympozjum AEFCA (Związku Stowarzyszeń Trenerów Piłki Nożnej). Łapa na kursokonferencji rozmawiał także o ewentualnych wypożyczeniach piłkarzy do ekipy.

- Spotkałem się z przedstawicielami lidera ekstraklasy Jagiellonii Białystok, a także Korony Kielce - mówi szkoleniowiec. - Na konkrety trzeba poczekać, ale myśli się o tym życzliwie. Nie tylko o młodzieżowcach, ale także o seniorach - dodaje.

Łapa rozmawiał też z piłkarzami, ale nie ma dobrych wieści. - Wszyscy traktują nasz klub jako opcję rezerwową. Chcą spróbować szczęścia w wyższej lidze bądź wyjechać poza region - mówi Łapa.

W Motorze nie będzie dwóch piłkarzy Górnika Łęczna Krystiana Michalaka i Kamila Stachyry, mimo że byli w Lublinie mile widziani. - Michalak woli grać gdzie indziej, a Stachyra chce zostać w Łęcznej i powalczyć o miejsce w podstawowym składzie - wyjawia trener lublinian.

We wtorek za porozumieniem stron rozwiązano umowy z Tymurem Romańcem i Siergiejem Czapko. W kolejce czekają kolejni gracze z Ukrainy.

Na kursokonferencji gościli znakomici fachowcy, m.in. były trener Szkocji Andy Roxburgh, przedstawiciel amerykańskiego soccera Jeff Tip-ping czy obecny szkoleniowiec Słowacji Vladimir Weiss. Jednak wzorem szkolenia dzieci i młodzieży są Niemcy. - Mają tam znakomity system. Dzieci już w wieku przedszkolnym są pod opieką fachowców - mówi Łapa. - Najpierw bawią się w piłkę, a potem są szkoleni w akademiach piłkarskich. Wszystko opłaca federacja. To dobry model dla nas, ale niezwykle kosztowny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski