Na kolej, drogi i szpitale. Budżet województwa przyjęty

Dokładnie 1 mld 634 mln zł zamierzają wydać władze województwa lubelskiego w przyszłym roku. Wydatki wyniosą tyle samo co dochody, a więc deficytu nie będzie. – Ten budżet jest rekordowy i prorozwojowy. Pokazuje, że nie przejadamy pieniędzy, ale inwestujemy – przekonywał marszałek województwa Jarosław Stawiarski. Jak podkreślił w przyszłorocznym budżecie zaplanowany jest wzrost dochodów z tytułu podatku CIT o ponad 110 mln zł. - To nie jest wzrost inflacyjny, wzrost wynikający z działania nowych podmiotów, które zagościły na Lubelszczyźnie, przede wszystkim Polskiej Grupy Energetycznej – dodał marszałek.

Na co wyda samorząd województwa najwięcej? Wydatki bieżące pochłoną ponad 911 mln zł. Prawie 127 mln zł pójdzie na dotowanie przewozów kolejowych.

Nieco mniej – 121 mln zł na utrzymanie dróg wojewódzkich. Kolejne 71,5 mln zostanie przeznaczone na utrzymanie jednostek oświatowo-wychowawczych, czyli przede wszystkim szkół policealnych i bibliotek pedagogicznych. Prawie 71 mln zł pochłoną dotacje dla instytucji kultury podległych samorządowi województwa. Najwięcej, ponad 13 mln zł trafi do Centrum Spotkania Kultur.
W 2023 roku na inwestycje władze województwa zamierzają przeznaczyć 561 mln zł.

Prawie 80 mln zł zostanie wydane na budowę i rozbudowę drogi nr 830 na odcinku Płouszowice-Nałęczów, a obwodnica Tarnogrodu pochłonie 58 mln. - To bardzo ważne inwestycje, które nie tylko poprawią bezpieczeństwo i komfort mieszkańców, ale wpłyną na rozwój miast. Dzięki nim powstaną nowe tereny inwestycyjne oraz miejsca przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe - tłumaczy wicemarszałek województwa Michał Mulawa.

Na inwestycje w służbie zdrowia samorząd województwa przeznaczy prawie 55 mln zł, największą kwotę otrzyma Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie – prawie 37 mln zł.

Kolejne 17,6 mln zł zostanie przeznaczone na zakup i objęcie akcji Portu Lotniczego Lublin S.A.

Projekt budżetu zakłada też zmniejszenie o prawie 100 mln zł zadłużenia, które na koniec przyszłego roku ma wynosić 420 mln zł.
Radny Ryszard Szczygieł, przewodniczący Klubu PiS w sejmiku uważa, że budżet na 2023 rok jest bardzo dobry. - To budżet rekordowy, ale realny i rozsądnie dzielący wydatki na wszystkie potrzeby jednostek samorządu województwa – stwierdził radny Szczygieł.

Przedstawiciele opozycji są sceptyczni wobec tego projektu. – Cieszy mnie to, że jest to budżet zrównoważony. Pozytywnie oceniam też wzrost CIT i poziom inwestycji, ale niepokojący jest wzrost wydatków na koleje regionalne, bo miewam wątpliwości, czy te pieniądze są dobrze wydane – stwierdził Krzysztof Bojarski, szef Klubu Koalicji Obywatelskiej. I dodał: - Chciałbym życzyć sobie i wszystkim mieszkańcom województwa lubelskiego, żeby udało się ten budżet zrealizować.

Z kolei Marek Kos z Klubu PSL przekonywał, że budżet na 2023 rok jest możliwy do zrealizowania. – Wygląda on całkiem miło dla oka, ale zastanawia mnie czy będziemy w stanie wykonać wszystkie zapisane w nim inwestycje – mówił radny Marek Kos, któremu brakuje w tym projekcie dużych, strategicznych inwestycji.

Ostatecznie projekt budżetu województwa lubelskiego na 2023 rok został przyjęty. 18 radnych było "za", osiem osób zagłosowało "przeciw", a pięcioro radnych wstrzymało się od głosu.