Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na początku kowale wykonali sprzęt, kupiono mundury drelichowe, pasy i trąbkę...

Marcin Jaszak
Ochotnicza Straż Pożarna w Brzezinach obchodzi jubileusz swego istnienia. Była to druga po Puchaczowie jednostka na terenie ówczesnej gminy Brzeziny. Strażacy obchodzą swój setny jubileusz wspólnie z Kołem Gospodyń Wiejskich z Brzezin, które może pochwalić się 85 latami istnienia.

Historia straży z Brzezin sięga 1923 roku, zaś osobowość prawną jednostka otrzymała w 1924 r. Założycielami straży byli Leon Kozłowski, Julian Marcinek, Antoni Bober, Bronisław Grzesiuk, Feliks Paluch i Władysław Kłębukowski.

- Historia spisana z okazji dziewięćdziesięciolecia istnienia naszej OSP mówi o tym, że wówczas rozpoczęto budowę remizy, a plac pod jej budowę ofiarował Jan Kłębukowski. Z kolei właściciele lasów dali potrzebne do budowy drewno. Tempo prac było imponujące do tego stopnia, że już w roku 1925 remiza została oddana do użytku. Miejscowi kowale wykonali podstawowy sprzęt, a z funduszy uzyskanych z dobrowolnych składek mieszkańców zakupiono mundury drelichowe, pasy, trąbkę oraz kubełka do noszenia wody. Konie do wyjazdów na akcje wyznaczone były kolejno przez zarząd OSP. Do pożarów wyjeżdżano wówczas bardzo często, ponieważ zabudowa była drewniana i w większości kryta słomą – opowiada Karol Kowalski, naczelnik OSP w Brzezinach.

Funkcjonowanie ochotniczych straży w Polsce nierozerwalnie wiązało się z działalnością kulturalną i społeczną. Tak też było w tym przypadku. W roku 1927 przy straży rozpoczął działalność zespół artystyczny. W tym czasie na bazie OSP powstała też organizacja ,,Strzelec”, a jej prezesem został Leon Kozłowski.

- Jak czytamy w kronice, prowadzono szkolenia teoretyczne i praktyczne strażaków w połączeniu z programem z zakresu obronności kraju i przygotowania do walki z ogniem. Z roku na rok jednostka się rozwijała. W 1936 roku strażacy mogli poszczycić się sikawką ręczną, kaskami, kompletnym umundurowaniem bojowym oraz wozem. W tym 1937 roku powstaje Koło Gospodyń Wiejskich w Brzezinach, z którym, podobnie jak dzisiaj, współpracuje OSP, co przełożyło się na życie kulturalne w miejscowości. Mało tego, straż utworzyła drużynę piłkarską. W tamtym okresie tradycją stał się objazd terenu w dniu 3-go maja każdego roku, a Brzeziny były przykładem dla okolicznych miejscowości - opowiada Karol Kowalski.

Dalszą historię OSP w Brzezinach przerywa wybuch II wojny Światowej. Praca w straży zmiana się na działalność w ruchu oporu. Na przełomie lat 1942-1943 tworzy się placówka BCh pod dowództwem Tadeusza Chachuły. Po wojnie, dopiero w 1957 roku rozpoczęto budowę nowej remizy. Trudności finansowe sprawiły, że ukończono ją dopiero w połowie 1962 roku. Dzięki nowej siedzibie odradza się działalność kulturalna w Brzezinach. Z biegiem lat strażacy wykonują kolejne remonty swojej siedziby i kupują nowy sprzęt. W maju Zarząd Wojewódzki w Lublinie nadał sztandar OSP w Brzezinach jako symbol ofiarnej i wiernej służby pożarniczej.

Dziś OSP w Brzezinach obchodzi stulecie istnienia. Nie prowadzi już typowej działalności związanej z akacjami ratunkowymi.

- Aby zarumienić obecne czasy, warto wiedzieć, że nie każda straż pożarna jako stowarzyszenie prowadzi działania operacyjne, ponieważ nie każda należy do Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego. Casy się zmieniają i następuje profesjonalizacja obszaru ochrony przeciwpożarowej. Gmina współpracuje ze wszystkimi jednostkami w pewnym zakresie działalności, jednak akcje ratowniczo-gaśnicze prowadzą wybrane jednostki, należące do wspomnianego systemu. My w tym momencie takiej działalności nie prowadzimy, choć jesteśmy dumni z naszej historii – tłumaczy naczelnik OSP w Brzezinach.

Strażacy z Brzezin nie walczą dziś z ogniem, za to, jak wiele dzisiejszych jednostek OSP, pełnią niezwykle ważne funkcje, działając na rzecz lokalnej społeczności, biorąc udział w akcjach charytatywnych i współtworząc oraz wspierając lokalną kulturę.

- Czasy się zmieniają, a my dostosowujemy do tego swoją działalność, udzielając się w sferze społecznej. Do tej pory były to zawody strażackie i sportowe. Współpracujemy z z paniami z koła gospodyń, uczestniczymy w wielu uroczystościach typu dożynki i staramy się uczestniczyć w życiu naszej miejscowości i gminy, by godnie reprezentować naszą jednostkę i podtrzymywać tradycje naszych poprzedników – wylicza Karol Kowalski.

Działalność OSP w Brzezinach to nie tylko uroczystości, ale przede wszystkim branie udziału w akcjach społecznych.

- Podczas pandemii rozwoziliśmy maseczki i żywność. Dbaliśmy o ludzi na kwarantannie, woziliśmy ludzi na sczepienia. W ubiegłym roku, kiedy zaczęła się wojna na Ukrainie, organizowaliśmy zbiórki żywności oraz transport uchodźców. Trzeba przyznać, że był to bardzo pracowity czas. Ostatnio też coraz częstej zajmujemy się szkoleniami z zakresu pierwszej pomocy. To jeden elementów projektu obchodów naszego jubileuszu. Poza tym w Polsce panuje obecnie taki trend, by małe jednostki służyły jako ośrodki pierwszej pomocy. Chcemy takie warsztaty organizować i tworzyć nową historię naszej OSP– podkreśla strażak z Brzezin.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski