Naukowcy z Politechniki Lubelskiej pracują nad statkiem powietrznym nowej generacji

Maciej Wijatkowski
Maciej Wijatkowski
Politechnika Lubelska
SafeGyro, nad którym prace rozpoczęli naukowcy z Politechniki Lubelskiej, łączy cechy wiatrakowca i pionowzlotu. To oznacza, że będzie miał możliwości pionowego startu i lądowania, połączone z małymi w stosunku do śmigłowca kosztami samego lotu.

Wiatrakowiec ma bardzo krótką drogę startu i jeszcze krótszą lądowania, ale potrzebuje miejsca do tych operacji. Wirnik, podobny do śmigłowcowego, napędzany jest jednak tylko do momentu ruszenia w powietrze, potem działa jako powierzchnia nośna, obracając się pod wpływem naporu powietrza. Ruch do przodu (i nie tylko) zapewnia śmigło pchające, napędzane stale przez silnik.

Projekt SafeGyro przewiduje wyposażenie tego statku powietrznego w dodatkowe cztery wirniki nośne, co umożliwi pionowy start i lądowanie.

- SafeGyro będzie ekonomiczny w użytkowaniu i bezpieczny, a także zdolny do wykonywania zadań do tej pory przypisywanych konwencjonalnym maszynom powietrznym. Jego atutem będzie również stosunkowo niska cena w porównaniu do śmigłowca o zbliżonej masie startowej – mówi kierownik projektu dr inż. Zbigniew Czyż z Katedry Termodynamiki, Mechaniki Płynów i Napędów Lotniczych Politechniki Lubelskiej.

Układ napędowy wiatrakowca będzie wspomagany dodatkowymi silnikami elektrycznymi ze śmigłami z regulowanym wektorem siły ciągu. Napęd ten zostanie zastosowany głównie ze względu na bezpieczeństwo lotu, szczególnie nad obszarami zabudowanymi, oraz optymalne gospodarowanie mocą. Do tej pory wykonano model wielowirnikowego statku powietrznego z wirnikiem nośnym o średnicy 1,1 m, który przeszedł badania w tunelu aerodynamicznym w Instytucie Lotnictwa w Warszawie pod kątem określenia zjawiska interferencji aerodynamicznej.

Prace nad projektem będą trwały 3 lata. Ich koszt to blisko 1,5 mln zł. Środki zostały przyznane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu Lider X.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Narodowe Czytanie w Płocku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Michał Imiołek
Dobrze, że coś się dzieje - ze swojej strony zachęcam do zapoznania się z samolotem bezzałogowym mojego projektu I-014 KERMIT o udźwigu 30 [kg], nad którym pracuję w pojedynkę od kilku już lat. Szczegóły do znalezienia w sieci (KUŹNICA DRACO).
j
jaboktoinny
Brakuje informacji czy ktokolwiek jest zainteresowany produkcją projektu za 1,5mln zł
G
Gość
27 sierpnia, 12:32, Bobas:

Bardzo dobrze. Coś się zaczyna ruszać w kwestii napedów i statków powietrznych w Lublinie (przed wojną były tu trzy fabryki samolotów)

Jakie trzy? Nieszczęsna Plagie-Laśkiewicz (brony, płógi, cepy itp) wykupiona przez państwo i nazwana LWS. Istnienie zakończyli na konstukcjach drewnianych. Po 1939 Niemcy nie byli zainteresowani 'wytwórnią" i produkowali tam drewniane łóżka dla Wermahtu.

B
Bobas
Bardzo dobrze. Coś się zaczyna ruszać w kwestii napedów i statków powietrznych w Lublinie (przed wojną były tu trzy fabryki samolotów)
C
Chichot Losu
Obym był złym prorokiem i za jakiś czas nie okazało sie, że te półtorej bańki utopili w góównie
z
zapytam tylko
Ów wiatrakowiec będzie produkowany w PZL Świdnik vel Agusta-Westland aka Leonardo?
G
Gość
Z Janowa mamy dwoch kandydatów. Z tych dwóch lepszy, bo bardziej ideowy jest Ryszard M. Człowiek mocno zaangazowany w problemy regionu co widać na kazdym kroku. Osoba znana i lubiana, a więc RYSIO Nr 1. Jerzy to bezideowiec a ponadto założyciel Janonwskiej PO i bardziej jest z nimi niż z nami. To także widać a nawet czuć. Najlepszą jednak kandydatura z naszego regionu to Zbigniew W. od Kukiza. Ten kandydat (a będzie) wypełnia wszystkie standardy by być Posłem. Człowiek do wszystkiego tylko niestety przez lata nie doceniony. A więc czas na ZBYSZKA W. - emerytowanego nauczyciela Zespolu Szkół.
c
caracall
prowincjonalny Leonardo da Vinci
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie