Naukowiec z KUL nowym dyrektorem IBE. Poprzedni zrezygnował, kiedy jego zastępcą został zaufany człowiek ministra Czarnka

Jak czytamy na stronie Ministerstwa Edukacji i Nauki Robert T. Ptaszek to doktor habilitowany nauk humanistycznych w zakresie filozofii. Jest pracownikiem Wydziału Filozofii KUL oraz członkiem towarzystw i organizacji naukowych, w tym Polskiego Towarzystwa Filozoficznego. Kieruje Interdyscyplinarnym Projektem Badawczym „Filozoficzna interpretacja sytuacji człowieka religijnego w obliczu pandemii COVID-19: perspektywa polska”.

Także Przemysław Czarnek pracuje na KUL. „Minister dał stanowisko kolejnemu „swojemu” człowiekowi” – usłyszeliśmy od pracownika tej uczelni (chciał pozostać anonimowy).

– Pan prof. Ptaszek nie jest „moim” człowiekiem. O jego powołaniu na stanowisko zdecydowały kompetencje – podkreśla minister Czarnek. – A jeśli komuś przeszkadza fakt, że profesorowie z Lublina obejmują ważne stanowiska w państwie, to już nie moja wina – dodaje.

Chcieliśmy porozmawiać z dr hab. Ptaszkiem, ale przekazał nam w mailu, że nie będzie to możliwe, bo jest na urlopie.

Dyrektor rezygnuje

To nie jedyna w ostatnich miesiącach zmiana kadrowa w IBE (Instytut zajmuje się badaniem efektywności polskiej edukacji). W maju tego roku na stanowisko zastępcy dyrektora minister Czarnek powołał dr. Jakuba Kopra, swojego asystenta, doradcę i jednego z bliższych współpracowników. Dr Koper  pracuje w Katedrze Teorii Społecznych i Socjologii Rodziny KUL. Trzy lata temu bez powodzenia kandydował z listy PiS do Rady Miasta Lublin.

W odpowiedzi na tę nominację dr Łukasz Arendt, szef IBE, zrezygnował ze stanowiska. W mailu przytaczanym przez portal Onet.pl, dr Arendt tłumaczył, że decyzja o powołaniu zastępcy zapadła „bez jakichkolwiek uprzednich konsultacji i uzgodnień”. I dalej:

„Przykładów braku konsultacji w ostatnich miesiącach było więcej, przez co traciłem poczucie realnego kierowania Instytutem. Po ostatniej, ogłoszonej mi decyzji Ministra uznałem, że nie pozostaje mi nic innego, jak tylko rezygnacja ze stanowiska Dyrektora IBE”.

Ludzie ministra Czarnka

Odkąd w październiku ub. r. Przemysław Czarnek, poseł PiS z Lublina, został ministrem edukacji i nauki, chętnie otacza się zaufanymi współpracownikami z Lublina. Szefem jego gabinetu politycznego jest Radosław Brzózka, który był rzecznikiem prasowym Czarnka, kiedy ten był wojewodą lubelskim. Doradcą w gabinecie politycznym jest prof. Paweł Skrzydlewski (obecnie wykłada w Katedrze Pedagogiki Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie, wcześniej był adiunktem w Katedrze Metafizyki Wydziału Filozofii KUL). Zasłynął ostatnio wypowiedzią o konieczności gruntowania w dziewczynkach „cnót niewieścich”.
W gabinecie politycznym jest też prof. Waldemar Paruch z UMCS, zaufany człowiek Jarosława Kaczyńskiego.

Również na UMCS pracuje prof. Mirosław Szumiło. Dla ministerstwa edukacji opiniuje podręcznik do historii. Ostatnio było o nim głośno za sprawą wpisu w mediach społecznościowych po finale piłkarskich Mistrzostw Europy. "Anglików zgubiła poprawność polityczna. Do serii rzutów karnych wystawili aż trzech czarnoskórych zawodników, z których żaden nie strzelił" – stwierdził dr hab. Szumiło.

Zastępcą dyrektora Ośrodka Rozwoju Edukacji został Tomasz Pitucha, radny miejski z PiS.

Wśród doradców ministra znajdziemy m.in. prof. KUL Mieczysława Rybę. Jest on członkiem zespołu doradczego do spraw rozwoju szkolnictwa wyższego i nauki.