Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe restauracje w Lublinie, czyli coś dla wegan, piwoszy i wielbicieli włoskiej kuchni

Piotr Nowak
W Ostro mogą się stołować wegetarianie i mięsożercy
W Ostro mogą się stołować wegetarianie i mięsożercy Małgorzata Genca
Są dania dla wegan i wielbicieli kuchni ormiańskiej. Będą włoskie przysmaki i piwo warzone na miejscu. Rośnie liczba nowych barów i restauracji w centrum Lublina.

Od czwartku czynny jest Ostro Bistro & Kebab przy Krakowskim Przedmieściu. - Część koncertową i imprezową otworzymy po świętach wielkanocnych - zapowiada właściciel, Marcin Polański. Za to już teraz na gości czekają m.in. humus, gołąbki w liściach winogron i lamasz, czyli ormiańskie danie, które wyglądem przypomina meksykańską tortillę.

Bez mięsa
Lokali w Śródmieściu przybywa. We wrześniu restaurację dla wegetarian otworzyła Elżbieta Kluczyk. - Pomysły na nowe dania czasem podpowiadają sami klienci - tłumaczy właścicielka Wyżerki przy ul. Kościuszki. W menu m.in.: tort naleśnikowy, kotlety z cukinii, surówki, ale też domowe pierogi.

Na rozrywkę stawiają z kolei właściciele innego nowego lokalu - Rzutu Beretem przy ul. Hempla. Od października goście mają tam do dyspozycji kręgielnię, salę kinową, strefę kibica i plac zabaw z dostępem do baru.

Na frekwencję nie narzeka też restauracja Umea, która od listopada funkcjonuje przy ul. Orlej. - Często przychodzą do nas pracownicy okolicznych sklepów i biur - tłumaczy właścicielka, Emilia Trusz.

Piwo w roli głównej
Własne restauracje mają już weganie i wegetarianie. Wkrótce większy wybór będą też mieli piwosze. Sześć gatunków trunku warzonego na miejscu będzie oferować Bierhalle. Otwarcie lokalu w dawnym centrum handlowym "Corner" właściciel planuje na wiosnę.

Po włosku
Pod koniec stycznia powinna też ruszyć restauracja przy skrzyżowaniu ul. Zielonej i Staszica. - Będzie tam włoskie jedzenie i pizza z pieca opalanego drzewem. Będziemy robić własne makarony i sprowadzać produkty prosto z Włoch - wylicza właściciel i szef kuchni, Ivo Violante.

Restauracja to nie tylko sposób na biznes, ale też realizowanie pasji. Ta ostatnia jest potrzebna, bo sprostanie gustom klientów wymaga pracy od świtu do nocy. - Z jednej strony robimy to, co lubimy, ale wiemy już, że wiąże się to z wyrzeczeniami - tłumaczy właścicielka Umei, Emilia Trusz. - Mimo to drugi raz pewnie też bym spróbowała - dodaje po chwili.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski