O krok bliżej do drogi do przystanku Lublin Zachodni. Ale to tylko trasa dla pieszych. A co z kierowcami?

Wybudowany będzie chodnik łączący ul. Szafirową z nowym przystankiem kolejowym Lublin Zachodni. Ratusz w czwartek zrobił kolejny krok do rozpoczęcia inwestycji. Poznał oferty złożone w przetargu na wyłonienie wykonawcy prac. O kontrakt zabiegają trzy firmy. Za roboty chcą dostać: 198 tys. zł; 499,5 tys. zł oraz 516 tys. zł. Dla ratusza to umiarkowanie dobre wiadomości. Pod uwagę może bowiem brać w zasadzie tylko jedną firmę. Dlaczego? Bo tylko jedna oferta nie przekracza kwoty przeznaczonej przez urzędników na opłacenie prac. Wynosi ona 227 tys. zł.

Na rozpoczęcie robót w terenie trzeba będzie jeszcze poczekać. Najpierw ratusz musi rozstrzygnąć przetarg i wybrać zwycięzcę. Ma na to miesiąc. Później trzeba będzie przygotować projekt. I zdobyć wszystkie niezbędne pozwolenia. Przyszły wykonawca będzie miał na to czas do 30 października.
Budowa samego trotuaru nie zajmie dużo czas. Ma być gotowy najpóźniej do 4 grudnia 2020 r.

- Dla komfortu pieszych planujących podróż koleją, chodnik realizowany w ramach miejskiej inwestycji, będzie poprowadzony możliwie najkrótszą trasą, od strony ul. Szafirowej – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego ratusza.

Chodnik ma mieć ok. 150 metrów długości i dwa metry szerokości. Będzie wykonany z kostki brukowej. - W miejscach, gdzie pochylenie terenu będzie przekraczać 6 proc. zostaną zaprojektowane schody oraz pochylnie wraz z poręczami. Nowa infrastruktura będzie przystosowana dla osób z niepełnosprawnościami, a chodnik na całej długości oświetlony – opisuje Góźdź.

Przystanek kolejowy Lublin Zachodni powstał w ramach trwającej jeszcze wielkiej modernizacji linii kolejowej nr 7 łączącej Lublin z Warszawą. Wybudowano go w „szczerym polu”. - Infrastruktura zrealizowana przez kolej, obejmuje niewielki odcinek wyłącznie przy istniejącym peronie – przypomina Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Przez lata trwały przepychanki między ratuszem a PKP o to, kto ma wybudować dojazd do przystanku, czyli ul. Węglinek. Ostatecznie inwestycja spadła na barki miasta. Ratusz obiecuje budowę, nie precyzuje jednak kiedy ona powstanie. Na pewno nie będzie to bieżący rok.

Możliwe, że sami mieszkańcy „wyręczą” ratusz w budowie drogi do przystanku. Chcą aby trasa powstała w ramach siódmej edycji budżetu obywatelskiego (na 2021 r.). Przy czym mają inny pomysł na drogę niż ratusz. Opowiadają się za przedłużeniem ul. Granitowej. Aby połączyła się ona z przystankiem kolejowym trzeba wybudować ok. 150-metrowy odcinek jezdni. Koszt inwestycji mieszkańcy oszacowali na milion złotych.
Głosowanie mieszkańców nad budżetem obywatelskim odbędzie się na przełomie września i października. Zwycięskie projekty będą realizowane w 2021 r.