Ofensywny basket w stolicy, ale Start Lublin słabszy od Legii Warszawa

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Koszykarze Legii Warszawa zrewanżowali się drużynie z Lublina za porażkę w ćwierćfinale Suzuki Pucharu Polski
Koszykarze Legii Warszawa zrewanżowali się drużynie z Lublina za porażkę w ćwierćfinale Suzuki Pucharu Polski archiwum / Wojciech Szubartowski
W drugim meczu z rzędu w Energa Basket Lidze koszykarze Polskiego Cukru Startu stracili sto i więcej punktów. W stolicy przegrali z Legią Warszawa 90:108 i pozostają tylko z jedną wyjazdową wygraną w sezonie (najgorszy bilans w lidze).

Na sześć kolejek przed zakończeniem rundy zasadniczej lubelska drużyna do ósmego miejsca, gwarantującego grę w fazie play-off, traci cztery punkty. - Jeżeli są matematyczne szanse, to jest realne – oceniał szanse na awans po porażce w Warszawie trener Startu, Artur Gronek. Czerwono-czarni przegrali jednak w lidze pięć z sześciu ostatnich meczów.

W stolicy lubelscy koszykarze w pierwszej połowie rzucili 53 punkty, co jest ich rekordem w tym sezonie. Patrząc na grę obu drużyn można było powiedzieć wiele dobrego o ich ofensywach, ale niewiele o postawie w obronie.

- Legia pokazała, jak gra się w koszykówkę na wysokim poziomie. Kiedy ktoś był „otwarty”, to po prostu trafiał. Nie można było do tego dopuścić – mówi szkoleniowiec Startu.

W połowie pierwszej kwarty gospodarze wyszli na prowadzenie różnicą ośmiu punktów, ale ta część zakończyła się wygraną Startu 30:29. Oba zespoły grały na ponad 50-procentowej skuteczności i wykorzystały wszystkie rzuty za trzy punkty (Legia 5/5, a Start 4/4).

Na początku drugiej kwarty z dystansu trafił jeszcze Dariusz Wyka, ale potem skuteczność w tym elemencie zaczęła spadać. Trafiać przestali przede wszystkim lublinianie, którzy w drugich 10 minutach mieli 0/8 zza łuku.

- Zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie przez 24 minuty. Jedyna rzecz w ataku, która powinna wyglądać inaczej, to na pewno atakowanie pomalowanego. Nie możemy opierać naszej gry na rzucie za trzy punkty – mówi Artur Gronek.

W tym sezonie Start ma w lidze drugą najgorszą skuteczność w rzutach za trzy punkty (32-proc.). - Z pomalowanego zdobyliśmy około 28 punktów, a żeby wygrać na wyjeździe to jest za mało. Straciliśmy 108 punktów, z czego 54 w drugiej połowie, więc ciężko było wygrać spotkanie – dodaje trener.

W połowie meczu goście przegrywali tylko 53:54. W trzeciej kwarcie Legia zaczęła „uciekać”, a w ostatniej części już pewnie zmierzała po zwycięstwo. - Gratuluję moim zawodnikom ofensywnego meczu, chociaż nie było to nasze najlepsze spotkanie – mówi trener Legii. - Mieliśmy kłopot w obronie z pick’n’rollem i goście bardzo dobrze to wykorzystali. My dobrze weszliśmy w mecz, ale potem zrobiliśmy dwa proste błędy, rywale przyspieszyli grę, a my źle wracaliśmy do obrony. Były błędy w przygotowanej taktyce, więc musieliśmy to skorygować – dodaje Wojciech Kamiński.

Wygraną na własnym parkiecie Legia zrewanżowała się lubelskiej drużynie za niedawną porażkę w ćwierćfinale turnieju Suzuki Pucharu Polski w hali Globus. - Wiemy, że drużyna z Lublina ma potencjał i potrafi grać w koszykówkę. Nas interesowało zwycięstwo, dzięki czemu zrobiliśmy kolejny krok w stronę play-offów – mówi Kamiński.

W następnym meczu, w sobotę 1 kwietnia, Start podejmie ósmy w tabeli Anwil Włocławek.

Legia Warszawa – Polski Cukier Start Lublin 108:90 (29:30, 25:23, 27:22, 27:15)

Legia: Garrett 27, Kulka 19, Vinales 18, Holman 18, Leslie 11, Wyka 6, Kamiński 5, Berzins 2, Koszarek 2, Didier-Urbaniak, Kołakowski. Trener: Wojciech Kamiński

Start: DeVoe 17, Smith 16, Griciunas 13, Dziemba 12, Krasuski 10, Młynarski 10, Melvin 10, Cavars 2, Pelczar. Trener: Artur Gronek

Sędziowali: Marcin Kowalski, Robert Mordal, Tomasz Trojanowski

Adam Matysek na Gali PKO BP Ekstraklasy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie