Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ofiary nie będą musiały już uciekać z domu. Teraz to sprawca przemocy opuści mieszkanie

Gabriela Bogaczyk
Gabriela Bogaczyk
- Zgłoszenia dotyczące wdrożenia procedury Niebieskiej Karty pochodzą również z nowo oddanych osiedli, gdzie na bloku nie ma jeszcze nawet tabliczki z numerem - mówi Adam Mołdoch, zastępca dyrektora Centrum Interwencji Kryzysowej w Lublinie. Rozmawiamy z nim w sprawie nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.

Jakie zmiany zostaną wprowadzone od poniedziałku?
Policja zyska uprawnienia do wydania środków zapobiegawczych w stosunku do sprawców przemocy. Jest to nakaz opuszczenia mieszkania oraz zakaz zbliżania się do miejsca zamieszkania ofiary. Te dwa zakazy mogą być zastosowane naraz, jeśli policja uzna, że dobro, zdrowie lub życie ofiary może być zagrożone. Wspomniane przepisy to bardzo duży krok na rzecz ofiar przemocy w rodzinie.

Jak było do tej pory?
Zazwyczaj to ofiara musiała uciekać z domu albo - jak nie miała wyjścia - dalej mieszkała pod jednym dachem ze sprawcą przemocy. Bywało też tak, że zanim patrol policji przyjechał, to sprawca oddalił się z miejsca zamieszkania i w tym czasie był bezkarny, zanim wrócił do swojego miejsca zamieszkania. Co jeszcze ważne, nie tylko sama ofiara będzie mogła zgłosić potrzebę zastosowania takich środków zapobiegawczych. Jest to ważne, bo ze względu na zastraszanie, często boją się zgłaszać przemoc na policję. A teraz, zgłoszenie interwencji i ewentualne zastosowanie tych środków będzie mogło być także ze strony kuratora sądowego i pracowników jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, np. ośrodków interwencji kryzysowej, a nie tylko samych pracowników socjalnych.

Co te przepisy zmienią w praktyce?
Przede wszystkim zabezpieczą potrzeby ofiar przemocy w rodzinie, w postaci schronienia we własnym mieszkaniu. To da poczucie bezpieczeństwa, że jeżeli doznają przemocy, to nie muszą się już zastanawiać, gdzie się udać po ucieczce z mieszkania. Teraz to sprawca będzie musiał ponieść konsekwencje swoich czynów. Osoby podejrzewane o stosowanie przemocy muszą wiedzieć, jakie grożą w związku z tym konsekwencje. Nawet jak oddalą się z domu przed przyjazdem policji, to funkcjonariusze mogą te zakazy zastosować. Do tej pory, to sądy wydawały takie środki zapobiegawcze, ale to trwało w czasie. Dlatego zmiana przepisów przyspiesza tę drogę formalną, nie trzeba będzie czekać tydzień-dwa czy miesiąc na wydanie zakazów dla sprawcy przemocy.

Jak wygląda skala przemocy domowej w Lublinie?
W ubiegłym roku mieliśmy 1315 procedur Niebieskiej Karty, czyli „aktywnych przypadków” przemocy w rodzinie na terenie Lublina. Najwięcej z nich dotyczyło stosowania przemocy psychicznej, fizycznej, ekonomicznej, zaś najmniej - przemocy seksualnej. Najczęściej ofiarą przemocy są kobiety, ale również mężczyźni. W 60 proc. przemoc w rodzinie połączona jest z problemem alkoholowym. Zarówno przemoc jak i uzależnienie od alkoholu to bardzo demokratyczne zjawiska. Błędem jest stereotyp, że dotyczą one wyłącznie osób o niskim statusie społecznym, bez wykształcenia i pracy. Wśród sprawców przemocy są zarówno osoby bezrobotne, pracownicy fizyczni, jak również pracownicy umysłowi na wysokich stanowiskach. Zdarzają się także osoby pełniące zawody zaufania publicznego. Ze statystyk widzimy, że zgłoszenia dotyczące wdrożenia procedury niebieskiej karty pochodzą również z nowo oddanych osiedli w Lublinie, gdzie na bloku nie ma jeszcze nawet tabliczki z numerem. To pokazuje skalę problemu.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski