Dzięki pomocy Centrum Kultury w Lublinie osadzeni wystąpili w spektaklu "Sen nocy letniej" w reżyserii Joanny Lewickiej. Dzisiaj wieczorem, w sobotę, staną na deskach Teatru Polskiego w Warszawie. Wszystkie bilety (około siedmiuset miejsc) zostały wykupione już tydzień temu. Teraz chętni mogą liczyć jedynie na rezygnację z zaproszeń.
- To bardzo trudne doświadczenie, bo ze stanu euforii trzeba wrócić do twardej, więziennej, rzeczywistości. Myślę jednak, że pozytywy przewyższają negatywy, bo osadzeni przez chwilę mogę pobyć w innym, lepszym świecie i ma to na nich dobry wpływ - zaznacza Łukasz Pruchniak.
Praca nad przedstawieniem trwała ponad pół roku i początki były trudne. Cała trudność polegała na przeniesieniu fantastycznej, Szekspirowskiej historii do więziennej scenerii. Troszeczkę zmienił się tekst. Tak, aby osadzeni mogli w dramacie odnaleźć fragment siebie.
- Bardzo się cieszymy, że mieliśmy taką możliwość. Myślę, że tego typu działania są wciąż rzadkością, raczej jest tak, że aktorzy przyjeżdżają z gotowym spektaklem. My mieliśmy dużo szczęścia. Dostrzegło nas kilka ważnych osób, trafiło się kilka ciepłych recenzji i teraz jedziemy do Warszawy, na zaproszenie pana Andrzeja Seweryna, dyrektora Teatru Polskiego. Nie wiem, co będzie dalej, ale myślę, że już wydarzyło się dużo dobrego - mówi Łukasz Pruchniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?